Magiczne stworzenia z Baśnioboru czy uniwersum Harry’ego Pottera sprawiły, że w dziecięcej wyobraźni królują już nie tylko smoki czy jednorożce. Autorzy fantastycznych powieści prześcigają się w kreowaniu jak najbardziej zaskakujących stworzeń i sięganiu po różnorodne mitologie i wierzenia. Ciekawy i zaskakujący świat pełen potworów znaleźliśmy ostatnio w Rezerwacie wymarłych stworzeń.
To powieść dla czytelników od dziewiątego roku życia, która w Polsce ukazała się dzięki wydawnictwu Zielona Sowa. Jest to opowieść sporej objętości, bez ilustracji, której wciągająca fabuła zainteresuje również starsze dzieciaki.
Głównym bohaterem jest jedenastoletni George. Przeciętny dzieciak z przeciętnego miasteczka. Już w pierwszym rozdziale, ktoś kradnie mu rower. By zdobyć nowy postanawia znaleźć sobie dorywcze zajęcie. W pobliskim sklepie znajduje dość enigmatyczne ogłoszenie związane z pracą i w ten sposób trafia na farmę Wormestall. Farma ta, to tytułowy Rezerwat wymarłych stworzeń, w którym spotkać można nie tylko gatunki prehistoryczne czy niedawno wymarłe, ale też te, które powszechnie uważane są za zwierzęta fantastyczne. Muszę przyznać, że pomysł na powieść jest świetny! Gdy tylko George oswaja się ze swoim nowym zajęciem, szybko pojawiają się kolejni bohaterowie oraz czarny charakter, którym jest wypychaczka i kolekcjonerka zwierząt – Diamond.
Powieść czyta się z przyjemnością. Sporo tu dobrego humoru, niebanalnych postaci (naszą ulubienicą jest mieszkanka parkowej ławki i jej piesek Zagłada) i zaskakujących wydarzeń. Myślę, że każdy miłośnik, zarówno prawdziwych, jak i zmyślonych stworzeń z przyjemnością spędzi wakacyjne popołudnie w Rezerwacie wymarłych stworzeń.
Ewelina Zielińska
Rezerwat wymarłych stworzeń
Autor: Veronica Cossanteli
Oprawa: miękka
Liczba stron: 272
Wiek: 9+
Premiera: 25 marca 2020
Wydawnictwo Zielona Sowa
