Dr. n. med. Thom Rooke poczynił tekst, a Tony Trimmer go zilustrował, pokazując dzieciom jak bronić się przed wszelkiego typu zarazkami. Zanim jednak przejdziemy do głównej części lektury, poznajemy nowe słowa, które pozwolą w pełni zrozumieć jej treść.
Poznajemy Romka. Romek jest przeziębiony, a w jego nosie żyją miliony zarazków. Romek zapomniał o chusteczkach, więc zarazki szybko opuszczają nos chłopca i szukają nowego lokum. Na zdrowej skórze zamieszkać się nie udało, papierek od cukierka wylądował w koszu, a i z jabłka mytego pod bieżącą wodą trzeba było spływać. W końcu bakcyle zagnieździły się w ciele Jarka, a on nieświadomy niczego rozwiózł je po całym mieście.
To tak naprawdę książka o higienie, napisana tak, że nikt tu nie straszy.
Jest rodzajem dziecięcej recepty na ochronę przed chorobą.
“Mydło zabija zarazki. Płyny i żele do dezynfekcji zabijają nawet groźne wirusy, w tym koronawirusa wywołującego COVID-19. Tak więc częste i dokładne mycie rąk to najlepszy sposób, by powstrzymać zarazki przed rozprzestrzenianiem się i zarażaniem innych.”
Zabrałam książkę na dyżur do przedszkola i naprawdę kilkanaście minut czytanie pozwoliła uspokoić dzieci. W końcu ktoś im wyjaśnił, o co chodzi, w sposób dla nich przystępny. Co ciekawe słowo koronawirus w opowiadaniu padło tylko raz, dzięki czemu nie dzieci umieściły tę nazwę w szeregu z katarem, grypą, przeziębieniem czy chorym brzuszkiem. Uważam, że właśnie tak powinno być. Bo nasza rola polega na tym, by uczyć dziecko chronienia się przed chorobami bez wzbudzania w nich lęku przed czymś, co jawi im się jako straszne zło.
Gorąco polecam do domów, przedszkoli i bibliotek.
Jak podróżują wirusy, bakterie i inne zarazki
Tekst: dr. n. med. Thom Rooke
Ilustracje: Tonny Trimmer
Wydawnictwo: Amber
Seria: Amberek
Okładka: twarda
Ilość stron: 32
Format: 27,5 x 22,0
