Przeczytałam pierwsze dziesięć stron, zamknęłam i zaczęło się niecierpliwe oczekiwanie na powrót córek z przedszkola. Brzmi niedorzecznie? Możliwe, ale byłam przekonana, że to jedna z tych książek, przy której dziewczyny będą słuchać do ostatniej strony. Nie pomyliłam się.
Niebywałym atutem jest narracja w pierwszej osobie, a dzieci wolą, gdy historię opowiada niedźwiedź, a nie bliżej nieokreślony autor. A ten szczególny niedźwiedź ma dar opowiadania. Potrafi wytłumaczyć, czym jest wojna, wolność, miłość, rodzina, tak jak nikomu do tej pory się to nie udało.
Wolność to takie miejsce, które jest w nas, którego nikt nie może nam odebrać.
Tak, jest to książka o czasie wojny, walce o wolność i powojennym braku miejsca w Polsce, dla żołnierzy Drugiego Korpusu Polski. O tęsknocie za krajem, rodziną i życiu żołnierzy. Jednak to opowieść o mądrym i psotnym niedźwiadku, który śpi ze swoim opiekunem, pustoszy spiżarnię i wbrew zakazom, włamuje się do łaźni, by choć przez chwilę zaznać kąpieli. Dzieci słuchają, rozumieją i jednocześnie świetnie się bawią.
Wojtek. Żołnierz bez munduru stał się nicią porozumienia między mną a siedmioletnią córką, której trudno zrozumieć, czemu ludzie sobie dokuczają, robią coś wbrew własnym poglądom albo wyjeżdżają daleko, choć zapewniają o miłości. W końcu mogłyśmy rozmawiać na tej samej płaszczyźnie, z pomocą niedźwiedzia Wojtka.
Marta Sikorska
http://ksiazkawdzieci.blogspot
Wojtek. Żołnierz bez munduru
Eliza Piotrowska
180 x 210 mm
96 stron
oprawa twarda
Więcej informacji na stronie Wydawnictwa Święty Wojciech