Bethany i Bestia – recenzja książki

Bethany i Bestia recenzja
📖 Czyta się średnio w 2 min. 🕑

Okładka Bethany i Bestii wygląda humorystycznie i trochę mrocznie. Spodziewałam się więc kolejnej opowieści o niby wampirkach lub radosnych czarownicach, a otrzymałam miks horroru i komedii, którym zachwyciłby się sam Tim Burton.

Gdy czytam książkę dla dzieci, w której dorosły mężczyzna szuka dziecka, by nakarmić nim trzymaną w domu bestię, czuję dziwny niepokój. Muszę przyznać, ze w trakcie lektury wielokrotnie miałam mieszane uczucia i zastanawiałam się czy pewne pomysł nie są jednak za ciężkie dla dziecięcego czytelnika. Momentami przecierałam oczy ze zdumienia! Dla przykładu. Bethany jest dzieckiem osieroconym, którego rodzice zginęli w pożarze. Tytułowa Bestia mówi, że spełni życzenie dziewczynki i wypluje wszystko o czym ta zamarzy (tak, Bestia wymiotuje wszystko czego zapragnie). Bethany prosi o rodziców, a ta wypluwa kłębek dymu śmiejąc się, że chyba jednak nic z nich nie zostało. To przecież najczarniejszy z czarnych humorów. Takich motywów, które mieszają tu makabrę i strach z komedią jest sporo. Są one tak dobre, że sama bawiłam się wyśmienicie, choć nie każdemu czytelnikowi muszą one przypaść do gustu. Jednak poza scenkami rodem z czarnych komedii znajdziecie tu też wiele wartościowych treści.

Opowieść o Bethany i Bestii ma drugie dno.

Owym mężczyzną polującym na dziecko jest Ebenezer. Dzięki bestii zachowuje on młodość od ponad pięciuset lat i wie, że kolejny eliksir młodości dostanie tylko wtedy, gdy dostarczy pulchne dziecko prosto w paszczę potwora. Okazuje się, że dzieci nie są towarem łatwym do zdobycia… chyba, że człowiek uda się do pobliskiego sierocińca. Ebenezer celowo wybiera najbardziej niesympatyczne dziecko. Niestety nawet złośliwa i wiecznie naburmuszona Bethany jest tylko dzieckiem i między nią, a Ebenezerem szybko nawiązuje się więź. Z każdym dniem Ebenezer się starzeje, a Bestia traci cierpliwość. Nim jednak opowieść dotrze do finału czeka Was niezliczona ilość zaskakujących zwrotów akcji, mrocznych żartów i scen rodem z horrorów.

Bethany i Bestia to książka, która mnie zachwyciła (choć wciąż uważam, że najpierw rodzic powinien podjąć decyzję czy książka ta jest odpowiednia dla jego dziecka). Jest niesamowicie oryginalna, momentami obrzydliwa, absurdalna i dziwaczna. Często śmieszna, czasami smutna. Ilość emocji, których dostarczy Wam ta lektura sprawi, że na drugą część będziecie czekać z niecierpliwością.

Ewelina Zielińska

Bethany i Bestia
Autor: Jack Meggitt-Phillips
Ilustrator: Isabelle Follath
Tłumacz: Magdalena Korobkiewicz
Ilość stron: 240
Więcej informacji na stronie Wydawnictwa Dwukropek

zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent