Pewnie 2-5 latkom dotychczas mogła się nie kojarzyć – jednak sama wpadała w uszy i wyzwalała pozytywne emocje. Znane dźwięki sprawiały, że rodzice wraz z dziećmi podrygiwali do rytmu i nucili (prowadzący wręcz zachęcali do tego, zapraszając do wspólnej zabawy).
Trzy osoby grające na instrumentach (między innymi na klawiszach, gitarze, kazoo) – i wokalistka (Agnieszka Czekierda) – cały zespół przyczynił się do bardzo przyjemnej sentymentalnej uczty. Wokalistka starała się nadać dynamizm, wprowadzając ruch, ale wyważony, dostosowany do wieku dzieci. Prawdziwą radość wywołały, jak zawsze, bańki mydlane – puszczane dwukrotnie: raz w trakcie koncertu, drugi raz tuż po tym jak ustały koncertowe melodie. I jeszcze jedna niespodzianka – stary zakurzony kufer – któż nie chciałby zajrzeć do jego wnętrza… Bączki, matrioszki, wańki – wstańki i kostki rubika – ależ była zabawa!
Szkoda, że tak rzadko możemy usłyszeć stare, znane z dzieciństwa muzyczne "kawałki”… Dzięki "Senty – mentom" niejeden odświeżył wspomnienia. Oj, miło było, nawet bardzo.
Arkadiusz Lubowicki
Więcej informacji: http://www.teatrmalegowidza.pl/