Przyglądałam się nagraniom kilku z nich i choć muszę przyznać, że praca to żmudna i wymagająca wielkiej wiedzy i psychologicznych wręcz umiejętności od reżysera i bardzo dużo wytrwałości od lektorów, którymi były także dzieci, cieszę się, że podjęto ten trud. Do dziś pamiętam magię słuchowisk mojego dzieciństwa, jakże bardzo pobudzały one wyobraźnię do pracy, ile wzbudzały emocji, aż serce chwilami mocniej biło.
Poprosiłam Panią Dobrosławę Bałazy, żeby przybliżyła nam trochę tajniki pracy reżysera słuchowisk radiowych.
Kamila Waleszkiewicz
Pani Dobrosławo, od ilu lat reżyseruje Pani słuchowiska dla dzieci?
Dobrosława Bałazy:
Od początku moich studiów reżyserskich. Już na pierwszym roku reżyserowałam słuchowisko dla dzieci wg własnej adaptacji prozy Astrid Lindgren.
KW:
Jakie umiejętności są potrzebne, by móc zostać reżyserem słuchowisk radiowych?
DB:
Dokładnie takie same jak w każdej innej pracy reżyserskiej. Umiejętność współpracy z zespołem aktorskim i realizacyjnym. Szybkie reagowanie na złe i dobre propozycje aktorskie dotyczące tworzenia roli. Pracujemy w dużym tempie, nie mamy czasu na wielotygodniowe próby. Musimy wykazać się pełnią gotowości i dobrą formą w dniu rejestracji nagrania, nic nie można poprawić na kolejnym przedstawieniu. Liczy się także twórcze i precyzyjne określenie jak wykreowany w wyobraźni świat przetworzyć dźwiękowymi środkami w spójne estetycznie dzieło teatralne.
KW
Jakie wykształcenie jest niezbędne by móc wykonywać zawód reżysera słuchowisk radiowych?
DB
W moim przypadku teatrologia na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, a potem reżyseria na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego.
KW
Czy dziś młodzi ludzie mogą się kształcić w tym kierunku? I jeśli tak to gdzie?
DB
Nic mi o tym nie wiadomo. Reżyseria na Wydziale Radia i Telewizji już nie istnieje.
KW
Czy Polskie Radio organizuje szkolenia, warsztaty…?
DB
Nie. Nieśmiałą próbą wyjścia w kierunku młodych słuchaczy i zachęcenia ich do słuchania radiowego teatru była zorganizowana latem tego roku przez Radio BIS i Służewski Dom Kultury seria spotkań wakacyjnych. Reżyserzy i realizatorzy słuchowisk spotykali się kilkakrotnie w Domu Kultury z dziećmi w czasie akcji „Lato w mieście”. Dzieci słuchały krótkich słuchowisk, dowiadywały się jak powstaje radiowy teatr i zadawały mnóstwo pytań. Były też zagadki, konkursy i rozmowy o życiu.
KW
Jak reagowały dzieci? Na czym to polegało?
DB
Dzieci reagowały wspaniale, czasem aż trudno było opanować ich entuzjazm w wyrażaniu emocji i chęci udziału w konkursach. Zainteresowanie tworzeniem radiowego spektaklu walczyło o lepsze z chęcią podzielenia się własnymi przemyśleniami na temat prezentowanych słuchowisk.
KW
Jakie cechy powinien posiadać aktor grający w słuchowisku ?
DB
Takie same jak w każdym innym aktorskim przedsięwzięciu. Może tylko w radiu potrzebna jest taka wrażliwość, która pozwala spotkać się z odbiorcą nie w odległości czwartego rzędu foteli ale tak blisko, jak z kimś bliskim w intymnej rozmowie.
KW
Co sprawia grającym w słuchowiskach dzieciom najwięcej trudności?
DB
Spontaniczne wyrażanie emocji przez śmiech, płacz. To zadania dla zawodowych aktorów, którzy uczą się tego w czasie studiów. My, pracując z dziećmi nie żądamy od nich dorównywania aktorom, nie podajemy instrukcji jak osiągnąć taką czy inną intencję. Staramy się jedynie stworzyć sprzyjający klimat i czasami pokazać, jaki efekt chcielibyśmy uzyskać, aby dziecko mogło go naśladować i dodać coś od siebie.
KW
Czym się różnią słuchowiska od opowiadań, baśni czy bajek dla dzieci? Czy mają jakąś specjalną formę, styl, ujecie tematu, sposób charakteryzowania postaci…?
DB
Tym czym różni się opowiadanie lub powieść od sztuki teatralnej. Czyli tym czym różni się proza od dramatu. Słuchowisko jest właśnie sztuką teatralna zrealizowaną środkami dźwiękowymi.
KW
Co podpowiedziałaby Pani młodym autorom tekstów dla dzieci?
DB
Aby pisali dla teatru radiowego dokładnie tak samo jak na scenę czy dla filmu lub telewizji. Istotna jest prawda przekazywanych intencji, opowiadanie historii, wyrażanie uczuć i pomaganie w uporaniu się z nimi. Tak jak to się dzieje w teatrze od tysięcy lat. Forma to rzecz drugorzędna i nie należy przeceniać wizualnych sposobów narracji lub niedoceniać wrażliwej wyobraźni radiowego odbiorcy teatru.
KW
Dziękuje serdecznie za rozmowę i życzę, zarówno Pani jak i wszystkim dzieciom, aby dobrych słuchowisk dla dzieci przybywało.
DB
Również dziękuję.
Polecamy również Teatry Amatorskie oraz Czuję bajkę, czyli spotkanie z literaturą dla dzieci