Wierszowana opowieść o osiołku przypomina piosenkę, dziecięcą rymowankę. Mamy tu mnóstwo powtórzeń, gdyż na każdej stronie powtarzany jest cały opis osiołka wraz z jednym nowym wersem. Sam „Osiołek Wesołek” jest nietypowym zwierzakiem. Ma tylko trzy nogi i jedno oko, bardzo śmierdzi, lubi słuchać muzyki i psocić. Wymienianie kolejno cech zwierzaka brzmi bardzo rytmicznie, rymuje się i wpada w ucho.
Sam pomysł na taką konstrukcję opowieści jest trafiony i może podobać się dzieciom, które szybko zapamiętają tekst i mogą włączyć się we wspólne czytanie. Nas jednak ona nie porwała.
Nie przekonują mnie również ilustracje, które na większości stron mają bure kolory. Nie są ani ładne, ani oryginalne. Pierdzący osioł z opaską na oku, protezą na przedniej nodze i leżący na ziemi omdlały od zapachu ptak nie bawią mnie. Mamy w domu wiele książek na różne tematy. Nie uważam, że literatura dla dzieci musi być poprawna i pouczająca. Jednak wierszyk opowiadający o okaleczonym, brzydkim, śmierdzącym ośle nie jest moim zdaniem szczególnie zabawny, a już na pewno nie niesie za sobą żadnych wartości.
Być może w oryginale ta historia miała nieco inny wydźwięk, może humor tej rymowanki jest trudny w przekładzie i w języku polskim nie brzmi już tak zabawnie?
Osiołek Wesołek to książka, która kojarzy mi się trochę ze zbiorem podwórkowych rymowanek „Pan Pierdziołka”. Jestem przekonana, że niektórym dzieciom może się spodobać, że wielu rodziców nie znajdzie w niej nic irytującego, bo proste rymy i zabawne słówka mają swój urok. Jednak nas ta książka nie zachwyciła.
Ewelina Zielińska
Osiołek Wesołek
Craig Smith
Ilość stron: 32
Rodzaj: twarda oprawa, pełny kolor
Format: 246×258
Wydawnictwo Amber