📖 Czyta się średnio w 3 min. 🕑

Doskonale znamy poprzedni tytuł z serii „24 godziny”. Dzięki niemu wiele wieczorów i deszczowych dni spędziliśmy z młodszym synkiem w porcie. Obserwowanie pracujących rybaków i marynarzy, spacerujących turystów i okolicznych mieszkańców pozwoliło nam na wiele godzin świetnej zabawy. Dlatego też, po Coś się dzieje na budowie sięgnęliśmy z ogromną radością.

Kto nie zna jeszcze tych książek Britty Teckentrup musi wiedzieć, że to klasyczne wielkoformatowe kartonówki ze świetnymi ilustracjami.

Kina i Yuk

Dodatkowo na każdej karcie książki znajdziemy zegar wskazujący godzinę oraz kilka pytań dotyczących bohaterów na obrazku (przydadzą się szczególnie tym dorosłym, którzy nie mają jeszcze wprawy w wymyślani własnych historii do książek obrazkowych). W Coś się dzieje na budowie każda rozkładówka prezentuje to samo miejsce – plac budowy, na którym stoją domy i budynek przedszkola w surowym stanie. Rano zwierzęcy bohaterowie przychodzą do pracy, spacerują z psami, rozmawiają. W ciągu dnia przed ogrodzeniem bawią się dzieci, robotnicy robią wylewkę na najwyższym piętrze, oświetlenie i dach. Budynki oglądają różni wizytatorzy, spada ulewny deszcz, a wieczorem wszyscy przygotowują przyjęcie na podwórzu przed placem.

Poza wieloma nowymi postaciami (najważniejsze opisane są na tylnej okładce) udało nam się spotkać bohaterów, których znamy z poprzedniej książki.

24 godziny. Coś się dzieje na budowie. Recenzja

Jest tu rodzina Zająców oraz tajemniczy Borys Borsuk, na temat którego stworzyliśmy już dziesiątki opowieści detektywistyczno-sensacyjnych. Bo czemu Borsuk śpi w niewykończonym budynku? Czyżby się ukrywał? Zarówno w tej, jak i poprzedniej książce Borsuk spotyka się z policją, co inspiruje starszych czytelników do wymyślania przeróżnych opowieści.

Książki obrazkowe to świetna propozycja dla dzieci najmłodszych, ale u nas sprawdzają się także przy starszym dziecku.

Okazuje się, że umiejętność opowiadania o tym, co się widzi na obrazku, odnajdywania przyczynowo-skutkowych związków i kreatywnego snucia historii to wymagające ćwiczenie, nawet dla osoby dorosłej. Dużą zaletą Coś się dzieje na budowie jest wiele scenek, które nie są oczywiste i nie nakazują jednej, słusznej interpretacji. Dzięki temu książka czytana (opowiadana) małemu dziecku, staje się całkiem nową książką za każdym razem, gdy zmienia się dorosły, który trzyma ją w ręku.

24 godziny. Coś się dzieje na budowie to świetny picturebook, który daje wiele możliwości do własnych interpretacji, pomaga oswoić się z odczytywaniem czasu na zegarze i wzbogacać słownictwo. Stylistyka Britty Teckentrup jest oryginalna i przyjemna dla oka, dzięki czemu i dziecku, i dorosłemu świetnie spędza się czas na tym placu budowy.

Ewelina Zielińska

Coś się dzieje na budowie
Data wydania: 06.02.2018
Format: 256mm x 335mm
Liczba stron: 16
więcej informacji: na stronie wydawnictwa Prószyński i Spółka

504 ocen
4.97
dodaj ocenę
×
zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent