A do walentynkowego deseru potrzebne będą:
– opakowanie czerwonej galaretki
– śmietanka – tutaj 36% firmy Łowicz
– ok. 2-3 łyżeczki cukru pudru
– owoce lub płatki czekoladowe do dekoracji
– foremka do wycinania ciastek w kształcie serca.
Wieczorem przygotujcie galaretkę. Trzeba do niej zużyć mniej wody niż w przepisie (jakieś 3/4). Po wymieszaniu przelewamy ją na blaszkę pieczenia ciast. Chodzi o to, by galaretka po stężeniu była płaska i niezbyt „gruba”.
Następnego dnia za pomocą foremek do ciast w kształcie serduszka wycinamy z niej kształty. Wyjmujemy podważając łopatką do ciasta. Sprawdzi się też nóż z szerszym ostrzem.
Ubijamy śmietanę na sztywno dodając cukier puder w ilości wedle uznania.
Na spód kieliszków układamy kawałki owoców (ale to nie jest konieczność), do brzegów dociskamy serduszkowe galaretki i dopełniamy bitą śmietaną. Na wierzchu układamy owoce, wiórki z czekolady, posypkę, albo jeszcze jedno serduszko z galaretki. Deser chłodzimy w lodówce.
Szybko, ładnie i smakowicie. Polecam także inne sprawdzone przeze mnie przepisy – zapraszam TUTAJ.
Pomysł deseru zaczerpnęłam stąd.