Psierociniec. Ufopsiaki to piąta część serii opowiadającej o przygodach niezwykłych psów mieszkających w schronisku. Tym razem kłopoty zwiastują burzowe chmury rozciągające się nad miastem, zupełnie niepasujące do gorącego, idealnego dnia lata, którym jeszcze chwilę temu cieszyły się psy. Jakby tego było mało, w mieście zaczynają znikać fryzjerzy i psy potrzebujące pomocy, a w polu ląduje świetlisty obiekt. Psy z Psierocińca decydują się zbadać sprawę, podążając za zapachem lakieru do włosów i wody po goleniu. Trop prowadzi prosto na statek kosmitów! Jeśli jesteście ciekawi dlaczego Obcy wylądowali na Ziemi, koniecznie sięgnijcie po książkę. Końcówka serii zaskakuje…
Ostatnia już część pięcioksięgu Agaty Widzowskiej to książka, którą można czytać jako kontynuację poprzednich, ale i zupełnie odrębną opowieść.
Bezspornym walorem są rady płynące z jej treści. Lektura pomoże dziecku powierzchownie zapoznać się z tematem niepełnosprawności zwierząt, a także odpowiedzialności za czworonogi. W dogodny sposób wytłumaczy również, dlaczego nie warto bać się nieznanego i czym jest zaufanie do drugiej osoby. Dzieci z pewnością polubią zwierzęcych bohaterów, których potrzeby, lęki i radości bardzo przypominają ludzkie emocje. Choć akcja nie należy do wartkich, czytanie ułatwią humorystyczne rymowanki jednego z czworonogów, będące ciekawym przerywnikiem historii.
Atutem lektury jest również czcionka, zachęcająca do samodzielnego czytania oraz kolorowe ilustracje Marcina Piwowarskiego, wiernie oddające treść historii.
Podsumowując, uważam że na lekturę Psierociniec. Ufopsiaki warto poświęcić wolną chwilę. Szczególnie spodoba się wiernym fanom całej serii i małym miłośnikom fantastyki.
Eliza Idczak
Psierociniec. Ufopsiaki
Liczba stron 64
Data premiery 14-10-2020
Autor Agata Widzowska
Format 185 x 235
Ilustrator Marcin Piwowarski
