Na zawsze przyjaciele to książka duetu, którego fanką jestem od lat.
Sięgając po nią byłam pewna, że trafię na opowiadanie pełne ciepłego humoru, którego magiczną atmosferę budować będą jedyne w swoim rodzaju ilustracje. Oczywiście nie pomyliłam się.
Przemysław Wechterowicz to autor, którego uwielbiam. Choć moi synowie nie są tak ogromnymi fanami Proszę mnie przytulić czy „W pogoni za życiem”, to zawsze lubili te nieoczywiste opowiadania. Nieco inaczej wygląda kwestia ilustratorki Na zawsze przyjaciele. Talent Emilii Dziubak podziwiają w naszym domu wszyscy. Dlatego z radością usiedliśmy do wspólnej lektury.
Klimat książki, układ tekstu oraz ilustracji jest bliźniaczy z innymi książkami tego duetu, które ukazały się dzięki Wydawnictwu Ezop. Jeśli jesteście miłośnikami któregoś z poprzednich tytułów, to koniecznie musicie sięgnąć po Na zawsze przyjaciele. Opowieść jest bowiem magiczna, nieco baśniowa, pełna ciepłego uroku.
Bohaterami opowiadania są Króliczek i Sówka – mieszkańcy tego samego drzewa. Choć nigdy się nie widzieli, to zapałali do siebie ogromną sympatią, a to wszystko przez historie opowiadane na dobranoc przez rodziców. Gdy Sówka kładła się spać, Króliczek dopiero rozpoczynał dzień, a gdy umęczony kładł się w norce, to Sówka dopiero wylatywała się bawić.
Przyjaźń tych zwierzaków mogłaby wydawać się bezsensowna, skazana na klęskę, ale w świecie stworzonym przez Wechterowicza wszystko jest możliwe, wszystko ma zalety, wszystko ma sens.
Po czasie dochodzi do spotkania bohaterów i znajdują oni sposób, by codziennie się ze sobą kontaktować. Na koniec spadając gwiazda w niezwykły sposób spełnia marzenia bohaterów.
Kojąca, pozytywna, rozczulająca, piękna – idealna na dobranoc, do głośnego czytania, dla każdego.
Ewelina Zielińska
Na zawsze przyjaciele
Autor: Przemysław Wechterowicz
Ilustracje: Emilia Dziubak
Format: 250 x 280 mm
Objętość: 32 strony
Oprawa: twarda