Fisher Price
rysuj
Zielona Sowa
📖 Czyta się średnio w 9 min. 🕑
Kreatywność to nie tylko zdolność tworzenia czegoś nowego, ale też umiejętność dostosowania się do panujących – i jakże dynamicznie zmieniających się – w dzisiejszym świecie wymagań. Jest potrzebna w życiu codziennym. Jest motorem edukacji, nauki, sztuki.

Kreatywne myślenie jest cenione w każdym zawodzie. Co ważne, każdy człowiek ma własne pokłady kreatywności, potencjał do twórczego myślenia.

Kreatywności nie da się nauczyć – jest talentem, wrodzoną predyspozycją, zasobem, wartością, z którą przychodzimy na świat – ale można i warto ją rozwijać. I najlepiej robić to już od wczesnego dzieciństwa.

Kreatywny rodzic – kreatywne dziecko

Niezwykle ważne jest to, czy my, dorośli, pozwalamy dziecku na bycie kreatywnym. Czy może od najmłodszych lat próbujemy wtłoczyć go w ramy, utarte schematy, społeczne oczekiwania. To całkowicie naturalne, że małe dziecko w swojej ciekawości poznawania świata sięga po rzeczy dla niego „niedozwolone”. Chce wejść na krzesło, na szafę, bo chce coś zobaczyć, sprawdzić, a my mówimy: nie, bo tak nie wolno, bo spadniesz. Wody nie możesz odkręcić w kranie, bo jest zimna, bo będziesz chory… Dziecko chce sięgać po rzeczy, chce doświadczać, sprawdzać, w empiryczny sposób poznawać świat. Pozwalajmy więc na to.

I inspirujmy dając dobry przykład. Rodzic jest bowiem największym autorytetem w dziecięcym świecie. Nie możemy zapominać, że w zachowaniu dziecka odbiją się nie tylko nasze zalety, ale również wady. Dziecko wierzy nam, ufa bezgranicznie. To od nas zależy czy będzie postrzegało świat, jako miejsce pełne problemów, zagrożeń czy możliwości oraz ciekawych ludzi i miejsc. Jeśli dziecko widzi zmęczonych rodziców, zabieganych, cierpiących na brak czasu, którym po pracy już nic się nie chce, chłonie taką postawę jak gąbka. Biernie spędzony czas wolny, przed telewizorem, komputerem, telefonem rozleniwią dziecko i wdrukowują taki sposób odpoczynku na całe życie. Jeśli dziecko widzi pogodnych, spełnionych rodziców, którzy umieją pogodzić codzienne obowiązki z wartościowym, wspólnym czasem z rodziną, rozwijaniem pasji i cieszyć się życiem, utrwali właśnie takie nawyki.

Inspirować można dawać poprzez najprostsze rzeczy.

Począwszy od codziennych aktywności. Atrakcyjne podawanie posiłków (warto angażować dzieci w ich przygotowywanie – to może być świetna zabawa), miła atmosfera przy stole, interesujące rozmowy. Rozbudzanie chęci do nauki ciekawymi sposobami, niekoniecznie książkowymi, np. poprzez podróżowanie, również po mapie czy globusie, opowiadanie interesujących historii, wykorzystanie skojarzeń, ilustracji, filmów pobudzających wyobraźnię dziecka.

Kluczowe jest też to, by zauważać zainteresowania dziecka i je rozwijać. Jeśli widzimy, że lubi rysować, zorganizujmy mu zajęcia, które udoskonalą jego umiejętności. Reaguje na muzykę – może mieć dobry słuch muzyczny, zdolności językowe albo talent taneczny. Roznosi go energia – zachęćmy dziecko do aktywności sportowych. Pasje mogą się zmieniać z wiekiem i to jest całkowicie naturalne. Warto dać szasnę dziecku na ich poznanie, rozwój, zainteresowanie się czymś innym, bo to daje przekonanie o własnym potencjale i możliwościach. Oczywiście warto zachęcać dziecko do wysiłku, pracy, ale ma też lubić to, co robi. Pamiętajmy więc, by zawsze uwzględniać potrzeby dziecka.

Indywidualne podejście– to ważne

Ogromnie ważna jest świadomość rodziców, opiekunów, nauczycieli, na każdym etapie edukacji, że jeśli dziecko jest inne niż oczekujemy, chce poznawać świat na swój sposób, to rozwija w ten sposób swoją kreatywność. Dlatego nie wstrzymujmy, nie zabraniajmy, a wręcz przeciwnie – dajmy dzieciom uczyć się na własnych doświadczeniach. Niestety często chcąc je chronić – ograniczamy tę naturalną, wrodzoną ciekawość. Często też uważamy, że wiemy lepiej, jak coś zrobić, narzucamy sprawdzone rozwiązania, swoją wolę dziecku, nie pozwalając mu samemu się uczyć, popełniać błędy, wyciągać wnioski. Jeśli wszyscy zachowywaliby się w taki sposób, nie próbowali zrobić tego, czego nikt wcześniej nie zrobił, nie byłoby postępu, odkryć, zmian. Ktoś może powiedzieć, że przecież przedszkolak nie dokona przełomowego odkrycia. Zgoda, ale jeśli będzie eksperymentował, ćwiczył swoją wyobraźnię, rozwijał twórcze myślenie, w przyszłości ma większe szanse na stworzenie czegoś wyjątkowego, niż dziecko, które karnie wykonuje polecenia, chodzi utartymi ścieżkami i nie próbuje nowych rzeczy. Dzieci z domów, w których nie ogranicza się ich pomysłów, aktywności, chęci zabawy, tworzenia kreatywnych rozwiązań, radzą sobie znacznie lepiej w szkole. Są bardziej otwarte na wiedzę, różne metody jej zgłębiania, rozwijania swoich talentów, zainteresowań i pasji.

Dziecięca kreatywność może przybierać różne formy i może być widoczna dosłownie na każdym polu.

Kreatywność artystyczna, może przejawiać się nowymi pomysłami na prace plastyczne i techniczne, które wykonują. Może pobudzać wrażliwość estetyczną, przekładać się na użycie różnych technik, różnych materiałów. Na zajęciach sportowych może to być inny sposób przejścia testu zręcznościowego, wykonania danego ćwiczenia, sprytne zagranie na boisku, którego nie spodziewa się sportowy przeciwnik. Na lekcji języka polskiego – napisane z fantazją opowiadanie, z wykorzystaniem nieszablonowych pomysłów, z użyciem niestandardowych sformułowań. To może też być kreatywność w obliczaniu zadań, z użyciem różnych metod, wzorów, sposobów, które prowadzą do znalezienia prawidłowego rozwiązania.

Nauczyciel – operator dziecięcej kreatywności

Niezwykle istotne jest też to, by nauczyciele mieli świadomość, że są operatorami dziecięcej kreatywności, że w dużej mierze od ich podejścia zależy to, jak będą się kształtowali młodzi ludzie. Jeśli nauczyciel oczekuje pracy według klucza, zgodnie ze schematami, bez wychylania się w żadną stronę, będzie miał uczniów mniej kreatywnych, a lekcje będą bardziej przewidywalne. Jeśli natomiast będzie zachęcał do niestandardowego myślenia, szukania innowacyjnych, twórczych rozwiązań, zyska bardziej zaangażowanych uczniów, chętniejszych do zgłębiania wiedzy, dodatkowej pracy, rozwijania swoich talentów. Lekcje zaś będą ciekawsze, a zdobyta w takich warunkach wiedza, bardziej zapadnie w pamięć. Wartością dodaną jest to, że dzieci, którym pozwala się rozwijać ich kreatywność, inspirują się nawzajem, inspirują też swoich nauczycieli, wychowawców i rodziców. Dziecięca wyobraźnia i pomysły są nieograniczone, wystarczy tylko pozwolić się nimi dzielić. W takich warunkach tworzy się ogromny potencjał – nauczyciele widząc pomysły uczniów, wspierają je, zachęcają do realizacji, co sprzyja powstaniu wielu ciekawych projektów. Można robić cudowne, kreatywne rzeczy niewielkim nakładem czasu i finansowym. Kluczowy jest pomysł.

Niestety bolączką polskiej szkoły jest nacisk na uczenie schematycznego myślenia. Najczęściej nie premiuje się myślenia, samodzielnego wymyślenia, poszukiwania własnej drogi znalezienia rozwiązania, zastosowania swojej metody, która  doprowadzi do wyniku w zadaniu, ale ocenia się użycie danego sposobu wykonania zadania. Nauczyciel oczekuje zastosowania danego schematu, bo taki materiał w tym momencie przerabia z klasą. Jeśli dziecko go nie użyje, nawet jeśli znajdzie prawidłowe rozwiązanie innym sposobem, jest „ukarane” mniejszą ilością punktów. I to jest niezrozumiałe, bo kluczowe jest to, że uczeń sobie poradził, samodzielnie znalazł sposób, dobre rozwiązanie zadania, a nie jakiej metody użył. Wzór matematyczny, fizyczny, można zapomnieć, ale jeśli potrafimy go wyprowadzić, będziemy mogli go zastosować wiele razy. Jest też ogólnie dostępny, łatwy do znalezienia w razie potrzeby. Wiedza pamięciowa może z czasem ulecieć, bo wykute na pamięć regułki łatwiej zapomnieć, ale jeśli rozumiemy dane zagadnienie, wiemy, gdzie zdobyć potrzebne informacje, poradzimy sobie zawsze.

Warunki sprzyjające pobudzaniu kreatywności

Jak już wspomniałem wcześniej, to przede wszystkim kreatywne środowisko, w którym wzrasta młody człowiek. Przestrzeń na rozwój, którą tworzą kreatywni rodzice zachęcając dziecko do poznawania świata, odkrywania swoich pasji. Kreatywni nauczyciele, którzy wpierają uczniów do rozwijania zainteresowań, doświadczania, sprawdzania różnych metod. Dziecko, które jest stymulowane do eksperymentowania od małego nie boi się samodzielnie myśleć, ani proponować innowacyjnych rozwiązań. Ma większą odwagę, by próbować. Mniej się też zniechęca w razie niepowodzeń, a swoją energię skupia na szukaniu innej drogi.

Ważne jest dobre samopoczucie i twórcze otoczenie. Jeśli lepiej myśli się nam w uporządkowanym pomieszczeniu, gdzie łatwiej możemy przyglądnąć się myślom i znaleźć rozwiązania problemów, takie wybierajmy do twórczej pracy. Jeśli czujemy większą kreatywność w otoczeniu przyrody, która wprowadza nas w stan odprężenia i relaksu, w takich warunkach twórzmy swoje dzieła. Jeśli pomysły wyzwala muzyka, niech gra w tle, energetyczna lub relaksacyjna – dobrana do naszych upodobań.

Kreatywności sprzyja sen i wypoczynek. Osoba, która jest zmęczona, niewyspana, czuje się mniej komfortowo, może być poddenerwowana, łatwiej się irytować, szybciej poddawać. Będzie miała też mniej pomysłów na ciekawe, niestandardowe rozwiązanie problemów, trudniej jej będzie puścić wodze wyobraźni, stworzyć coś inspirującego, innowacyjnego.

Warto zapisywać swoje pomysły, by nie umknęły. Zawsze można to nich wrócić w późniejszym czasie. Najlepiej notować odręcznie, na kartce, bo angażuje to większą część mózgu (koordynacja ręki i oka, oddanie myśli za pomocą ruchu oraz emocji poprzez kształt i wielkość pisma) niż robienie notatek za pomocą urządzeń typu komputer czy smartfon (tu też więcej rozpraszaczy typu powiadomienia z social mediów). Można także od razu coś narysować, dopisać komentarz obok, co dodatkowo pobudza wyobraźnię i pomaga wymyślić coś nowego oraz zapamiętać zapisany tekst.

Szukaj inspiracji wśród ludzi. W grupie łatwiej o nowe pomysły i można cieszyć się towarzystwem ciekawych, kreatywnych ludzi. Inspiracje można czerpać też z najbliższego otoczenia. Ulice, dekoracje witryn, galerie sztuki, wystawy, wydarzenia, różny wystrój, scenografie – wszystko to można przenieść na swoje podwórko. Często są to małe, ale pomysłowe rzeczy, niestandardowe lub piękne formy, spotkane w małej miejscowości, dużym mieście lub zagranicznej metropolii. Warto podglądać co robią inni, jakie rzeczy dzieją się w innych przedszkolach, szkołach, jakie rozwiązania, jakie technologie można wykorzystać.

Kreatywność pobudza również kontakt ze światem sztuki. Dobrze jest czytać książki, chodzić do teatru, na koncerty, słuchać muzyki, podziwiać dzieła wizualne – to wszystko bodźce, które pobudzają mózg do kreatywnego myślenia.

Jakub Tylman – pedagog, nauczyciel przedszkola i przedmiotów artystycznych, wykładowca akademicki, autor książek edukacyjnych dla dzieci, twórca nowoczesnych projektów edukacyjnych i nieszablonowych rozwiązań w edukacji. Inicjator ogólnopolskiej kampanii społecznej „Szkoły bez zadań domowych”. Wyróżniony Nagrodą im. Janusza Korczaka, Laureat nagrody Głosu Wielkopolskiego w plebiscycie „Nauczyciel na Medal” oraz zwycięzca plebiscytów „Osobowość Roku 2019″ w Województwie Wielkopolskim i NIEPRZECIĘTNI 2022. Prowadzi swoje autorskie placówki oświatowe, w których wdraża nowoczesną Edukację na miarę 21 wieku! 

 

412 ocen
4.96
dodaj ocenę
×
zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent