Najpierw pomachał głową biały koń ze złotą grzywą. Stangret podkręcił wąsa. Delikatny uśmiech przebiegł po błyszczących policzkach Kareta zdobiona zielonymi pędami bluszczu ostrożnie drgnęła. Kiedyś była wielką dynią i słodko spała w ogrodzie. Teraz jest dumną damą. Łagodnie płynie przy dźwięku pozytywki. Ciągle tak samo, spokojnie i cicho. Jedno koło, drugie koło, trzecie koło, czwarte koło.
Za karetą ruszył słoń – piękny i biały, z purpurową wstęgą na ogonie. Przednią nogę podkurczył w ukłonie. Trąbę wywinął lekko do góry. Zaraz zatańczy jak baletnica. Wystuka do taktu rytm. Delikatnie na paluszkach obróci się w lewo, i w prawo. Jak przyjemnie i wesoło. Stuku, stuk, cyt, cyt. Będzie tak wirował póki starczy sił. Aż wytańczy wszystkie dźwięki, aż uśnie.
Za słoniem przeciągnął się leniwie rudy lew z wielką grzywą. Poprawił złotą koronę na głowie i machnął długim ogonem. Uspokajał wszystkich uśmiechem. Wyszeptał:
– Tańczcie, wirujcie, kręćcie. Niech płynie muzyka. Otula i utula, kołysze i ucisza.
Żyrafa odważnie wykręcała w rytm długą szyję. Ostrożnie uginała nogi. Tram, ta ta, tam, tra la la. Lubiła dźwięk pozytywki. Obracała się wkoło, wolno i spokojnie. Czas płynął. Jedno koło, drugie koło, trzecie koło, czwarte koło i obrót.
Rozbawiona małpka huśtała się na drążku. Prostowała i zginała rączki. Ciągle szybciej i wyżej do góry. Paski na jej kolorowym ubranku podskakiwały i plątały się jak bączki. Czarny kolor gonił czerwony, niebieski przytulał zielony. Zwijały się i rozwijały. Huśtu, huś, huśtu, huś.
Za małpką dreptał pingwin. Ubrał się w świąteczny smoking i przebierał radośnie nogami. Lekko unosił szerokie stopy. Uśmiechał się od ucha do ucha, pozdrawiając łapkami. I obracał się w lewo, i w prawo, i w lewo, i w prawo. Tańczył na wesołej karuzeli. Uginał się w rytm melodii. Jedno koło, drugie koło, trzecie koło, czwarte koło. Tak.
Barwny korowód wirował w tańcu, płynął i unosił się się ponad głową.
Spójrz i patrz. Jedno koło, drugie koło, trzecie koło, czwarte koło. Cyt, cyt, brzmi muzyka, dzyń, dzyń, dam, dam. Jedno koło, drugie koło, trzecie koło, czwarte koło. Patrz.
Celina Zubrycka