Świetne na drugie śniadanie do szkoły albo na wycieczkę. Proste w wykonaniu, więc maluchy mogą się wykazać. Jeśli masz maszynę do chleba, nie poświęcisz zbyt wiele czasu na przygotowanie.
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej chlebowej
- 125 ml letniego mleka
- 125 ml letniej wody
- 2 łyżki oleju słonecznikowego
- 1 jajko
- 1 łyżeczka soli
- 8 g drożdży suchych (3 łyżeczki), czyli 1 standardowe opakowanie
W maszynie do chleba umieszczasz po kolei składniki płynne, potem sypkie, na końcu suche drożdże i nastawiasz program na ciasto drożdżowe (dough).
Jeśli nie masz maszyny, wymieszaj mąkę z drożdżami, dodaj resztę składników i wyrób ciasto, na koniec dodając olej. Wyrabiaj ciasto aż bedzie miękkie i elastyczne. Dzieci mogą pomóc – większość uwielbia takie czynności. Z ciasta uformuj kulę, włóż do oprószonej mąką miski i odstaw w ciepłe miejsce, by podwoiło objętość. Może to zająć ok. 1,5 godziny.
W tym czasie przygotuj nadzienie:
- 500 g pieczarek
- 2 duże cebule
- olej do smażenia
- sól i pieprz, do smaku
Wystarczy posiekać cebulę, zeszklić ją na oleju, a następnie dodać pokrojone w plasterki pieczarki, przyprawy i poddusić jeszcze chwilę, by odparował nadmiar wody.
Kiedy wyjmiesz ciasto z maszyny lub miski, podziel je na w miarę równe kawałki (nam wychodzi od 15 do 20 niedużych bułeczek). Każdy kawałek trzeba rozwałkować na niewielkie kółko o grubości ok. 0,5 cm – dzieci również mogą się tym zająć, podobnie jak dzieleniem ciasta na kawałki. Na każde kółko (nie muszą być równe ani kształtne!) nałóżcie nadzienie, a potem zlepcie brzegi jak w pierogach. Każdy „pierożek” kładziemy łączeniem do dołu i czekamy jeszcze 30 minut, aż trochę wyrośnie.
Po tym czasie włóżcie bułeczki na 25 minut do piekarnika rozgrzanego do 190 stopni. Najpyszniejsze są jeszcze ciepłe, ale następnego dnia też smakują wyśmienicie.