relacja z warsztató

W tym roku zabraliśmy sześćdziesięcioro pięcioro uczestników do świata Bałtów, Gotów i Wandali. Dzięki naszym staraniom w przygotowaniu obozowiska, grupom rekonstrukcyjnym i wyobraźni dzieci, przez pięć dni byliśmy przedstawicielami trzech plemion zamieszkujących ziemie dzisiejszej Polski dwa tysiące lat temu. Chcieliśmy na ich przykładzie pokazać, jak wartościowe może być spotkanie z drugim człowiekiem, jego kulturą, umiejętnościami i doświadczeniem. Ile możemy się od siebie nauczyć jeśli tylko pozostaniemy otwarci na wspólne działanie i integrację. Zależało nam, by codzienne spotkania z historią nie opierały się na przekazywaniu jedynie ważnych faktów teoretycznych, dlatego skupiliśmy się na archeologii doświadczalnej. Po raz kolejny zaangażowanie i zapał uczestników przerósł nasze oczekiwania. Z nieukrywaną satysfakcją obserwowaliśmy jak wiernie odtwarzają pradziejowe garncarstwo, uczą się filcować i barwić różne rodzaje tkanin, wykonują biżuterię oraz dociekają, jakie potrawy mogą uwędzić we wspólnie wybudowanej wędzarni i poznają techniki polowania na dzikie zwierzęta. Nasi mali Barbarzyńcy brali także udział we wspólnych obrzędach pogrzebowych – usypali kurhan Bałtowi, dowiedzieli się na czym polegał birytualizm i zgodnie z jego zasadami pożegnali gockiego wojownika, zobaczyli także stos przygotowany na ostatnią podróż Wandala, który poniósł śmierć w walce z rzymskim legionistą. Podczas warsztatów z bioarcheologami dzieci sprawdziły także, jak dzięki zachowanym szczątkom kości, współcześni badacze odkrywają tajemnice naszych przodków i samodzielnie rekonstruowały wygląd twarzy na podstawie czaszek. Dowiedziały się również, że różniących się od siebie m.in. strojem, kulturą, rodzajem broni, techniką walki oraz wierzeniami Bałtów, Wandali i Gotów łączyła przynależność do plemion barbarzyńskich, tworzących wspólne, sprzeciwiające się Imperium Rzymskiemu, oblicze ówczesnej Europy. Dodatkowo tegoroczne idee wyrażaliśmy artystycznie. Podczas zajęć teatralnych, wraz z pedagogami z Mehrgenerationenhaus LINDE z Kirchheim, staraliśmy się pokazać spotkanie różnych grup etnicznych, ten szczególny moment, gdy początkowe strach i niepewność ustępują miejsca przekonaniu, że pozornie obcy ludzie mogą stać się nam bardzo bliscy.
1 lipca podczas Wieczoru Otwartego słuchając plemiennych pieśni w wykonaniu dzieci, oglądając przygotowany przez nie spektakl, obserwując walki, ucząc się filcowania, każdy z przybyłych gości mógł odkryć w sobie prawdziwego Barbarzyńcę. Szczególnie, gdy spróbował smakowitości pradziejowej kuchni, która okazała się niekwestionowanym przebojem spotkania. Kulinarne specjały starożytnej Europy, które długo nie dadzą o sobie zapomnieć oraz fantastyczna atmosfera sprawiły, że nawet strugi ulewnego deszczu nie powstrzymały pełnych nieposkromionej wesołości zabaw małych i dużych Barbarzyńców. Wraz z nastaniem nocy zakończyła się kolejna edycja warsztatów Muzeum Starożytnego Hutnictwa Mazowieckiego im. Stefana Woydy. Już zaczynamy przygotowania do następnych spotkań z przeszłością, w ramach których ponownie połączymy edukację z zabawą i niegasnącym, dziecięcym entuzjazmem.
Więcej zdjęć na: www.facebook.com/pruszkow.mshm