Inne podejście do edukacji? Brainobrain już w Polsce

Przykładem w materiale jest Singapur -Państwo wielkości Los Angeles bez zasobów naturalnych ale z najbardziej wydajną gospodarką na świecie i najlepszym systemem edukacji. W przypadku singapurczyków to kolejny krok nazywany cichą rewolucją, który ma nauczyć młodych kreatywności, współpracy zespołowej i wykorzystania w ramach grupy własnych talentów. Bo jak podkreśla Minister Edukacji Singapuru – dr NG ENG HEN „każde dziecko ma swoje talenty, które edukacja powinna wydobyć  i nauczyć dziecko, jak dobrze je wykorzystać.  Przykładamy uwagę do dobrych stron dzieci podkreśla minister Hen. Co sprawia, że Singapur ma jedno największe bogactwo – wykształconych ludzi".

Młodzi singapurczycy zdają pierwszy ważny egzamin w klasie szóstej. Analogicznie jak w polskiej szkole. Tyle tylko, że w Singapurze to faktycznie ważny egzamin, który decyduje o dalszej edukacji ucznia. U nas ten egzamin ma znikome znaczenie. Jest wielu zwolenników i przeciwników egzaminów lecz jak w inny sposób zweryfikować wiedzę ucznia?

Czy potrafię i rozumiem co nauczyciel do mnie mówi? Dzieci na lekcjach w Singapurze określają stopień zrozumienia nauczyciela karteczkami w kolorach zielonym i czerwonym. Większość karteczek zielonych na stolikach uczniów oznacza, że uczniowie rozumieją lekcję. Czerwony kolor zaś oznacza, że nauczyciel tłumaczy niezrozumiale i powinien zatrzymać  się i przeprowadzić lekcje, tłumacząc od nowa innym sposobem.
Co oznacza, że nauczyciel jest nastawiony na wytłumaczenie zagadnienia, a nie pospieszne zrealizowanie programu.

Ważnym aspektem poruszanym w dokumencie jest pewność siebie.

Dzieci – główni bohaterowie dokumentu wielokrotnie podkreślają „nie zdałem egzaminu z matematyki. Nie byłem pewien czy dobrze rozumiem zadanie". W trakcie egzaminu przy nawet niewielkim stresie brak pewności siebie i wiary we własne możliwości osłabia dzieci i ma niebagatelny wpływ na ostateczny wynik ich testu W konsekwencji na dalsze ich życie.

O tych wszystkich trudnościach wiedzą twórczy metodyki Brainobrain – od dawna dostępnej jedynie w Azji, Indiach czy Emiratach Arabskich.

Na szczęście rok temu za sprawą Pani Katarzyny Rudzkiej  prezesa firmy Mega Mind  powstała pierwsza szkoła Brainobrain w Polsce.

Jak powiedziała nam Pani Prezes misją szkoły jest wychowanie młodych ludzi w taki sposób, aby stali się prawdziwymi liderami. „Naszym celem jest promowanie edukacji opartej na kształtowaniu pozytywnych postaw. Wszystkie DZIECI są FANTASTYCZNE my jesteśmy tylko do tego aby ukierunkować ich odpowiednio. Chcielibyśmy aby nasi absolwenci byli szczęśliwi i przygotowani do życia w obecnym świecie „- podkreśla Pani Katarzyna.

Dlaczego warto zainteresować się tą metodyką nauczania?

Po pierwsze po to aby wspierać te aspekty, z którymi nasze dzieci mają największy problem – pewność siebie, wiarę we własne możliwości wreszcie rozumienie matematyki.

Jak często nasze dzieci są dzielone na te zdolne i niezdolne analitycznie?

Brainobrain jest instytutem kształcącym dzieci od 4 do 14 roku życia. Dzięki dziesięcioletniemu doświadczeniu w przygotowaniu i prowadzeniu programów dla dzieci, stali się instytucją uznaną na światowym rynku.

Brainobrain prowadzi program rozwoju całego mózgu i osobowości oparty na zaawansowanych obliczeniach z wykorzystaniem liczydła poziomego – Abakusa(Advanced Abacus Skill Development Program). Programowania neurolingwistycznego (NLP)  (uporządkowanego  zbioru technik komunikacji oraz metod pracy z wyobrażeniami, nastawionych na tworzenie i modyfikowanie wzorców postrzegania i myślenia). Neuro Exercises – Brain Gym -"gimnastyka umysłu"- ćwiczeń naprzemiennych na bazie metody Denisona.

Poza wymienionymi komponentami, w skład programu wchodzą dodatkowe działania, między innymi testowanie konkretnych umiejętności (literowanie, szybkość itp.).

Jak podkreśla Prezes Brainobrain – Katarzyna Rudzka nie chce stać w kontrze z systemem edukacji w Polsce i realizowanym programem. Wręcz przeciwnie. Chce być wsparciem dla nauczycieli. Zwłaszcza matematyków. „Chcemy być cichym wsparciem do ich sukcesu".
Dlatego też chętnie pukamy do dyrektorów szkół prezentując im naszą metodykę i sukcesy naszych polskich uczniów. Zwłaszcza tych sklasyfikowanych, jako nieanalitycznych. Ponieważ nasz sposób nauki liczenia na abakusach pozwala uczniom widzieć liczby i wyniki na nich znacznie prościej. Nasi uczniowie zaczynają rozumieć matematykę z czasem mówią – lubię lekcje matematyki bo teraz je rozumiem. – uśmiecha się Pani Kasia. 

O tej metodyce pisał już Piotr Cieśliński  – dziennikarz, kierownik działu nauka Gazety Wyborczej w wydaniu z 13 marca 2015 roku.

Jesteśmy przekonani, że warto zainteresować się metodyką i szkołą Brainobrain może, jako alternatywą dla typowych korepetycji.

Decyzję pozostawiamy rodzicom i wspierającym rozwój dzieci nauczycielom.