Starsze dzieci, które mogą już wychodzić same, też trzeba czasem zmotywować do wyjścia. Oglądanie telewizji czy gry komputerowe są dla nich często bardziej atrakcyjne, niż jazda na rowerze. Kiedy nastolatki za nic nie chcą wyjść na podwórko, zabierzmy je na rodzinny spacer. Znajdźmy jakiś cel, konkretne miejsce, które warto zobaczyć albo zróbmy wspólną wycieczkę do lasu. To również propozycja dla rodziców maluchów, którzy mają dosyć monotonnych przechadzek po placach zabaw.
Rodzicom, którym trudno znaleźć cel wyprawy polecamy nasz dział spacery.
Chyba wszyscy znamy przysłowie: „Kwiecień-plecień poprzeplata, trochę zimy, trochę lata”. Nie powinniśmy więc liczyć na idealną pogodę wiosnę. Trudno jest ją przewidzieć. Zamiast czekać na „murowane” słońce, warto pamiętać o odpowiednim stroju. Błogosławieństwem są kaptury, które można założyć w razie przelotnych opadów i chustki, które ochronią szyję przed wiatrem. Nie powinniśmy jednak przegrzewać małych dzieci. Dobrze jest mieć ze sobą wygodny plecak, w którym w razie potrzeby schowamy nadprogramowy sweter czy rękawiczki. Warto również zwrócić uwagę na sposób, w jaki ubierają się starsze dzieci wybiegając na podwórko. Zdarza się, że przeceniają pogodę, która przecież w każdej chwili może się zmienić. Zamiast zatrzymywać je w domu „bo jest chłodno”, dopilnujmy, żeby podatne na zapalenie uszy czy zatoki były odpowiednio zabezpieczone przed wiatrem.
Wiosenne spacery z dziećmi pozwolą nam zadbać nie tylko o ich fizyczne zdrowie, ale także o zdrowe relacje w naszej rodzinie. Nie ma bardziej naturalnego środka zapobiegającego domowym napięciom niż wspólnie spędzony czas, ani nic bardziej rozwijającego, niż wspólne przyglądanie się światu i odkrywanie jego tajemnic.