Kto się boi lisa? Recenzja książki

Kto się boi lisa opinie o książce dla dzieci
📖 Czyta się średnio w 3 min. 🕑
Amberek, to od dłuższego czasu nasza ulubiona seria wydawnictwa Amber. Widzimy ten znak na okładce i już wiemy, że dziś będziemy czytać, czytać, czytać. Nie tylko prasowanie poczeka. Szybko przeorganizujemy przedszkolny plan dnia, bo moje szkraby też już wiedzą, jaki znaczek oznacza, że będzie się dobrze słuchało. Tym razem nie było inaczej. Szczególnie że jesteśmy grupą lisków 🙂

Do swej nory pędzi królik,

poprzez ciemność, poprzez mrok.

Unik w prawo, w lewo unik,

uskok-zmyłka-szybki zwrot.

Uszy klapią, ogon skacze,

Królik drży od łap po nos.

Bo w ciemnościach, w strasznym mroku,

Lis mu dotrzymuje kroku!

Uwielbiam takie rymy! Nie można usiąść z dzieckiem i „odklepać” byle jak, z myślami gdzie indziej. Oj nie!

Czytając, jesteśmy tu i teraz, w tekście, z dziećmi, razem z ich uwagą i emocjami, bo czy nie na tym powinno polegać czytanie z młodszymi słuchaczami?

No więc czytam o króliku, który zamyka się w domu na trzysta spustów, szczęśliwy, że jest już bezpieczny. Aż tu nagle „Łup, łup, łup”, ktoś dobija się do drzwi. Okazuje się, że nie tylko królik boi się lisa. Kaczor odczuwa te same lęki i szuka schronienia. Także myszka i owieczka. W końcu w drzwiach azylu staje lis i to nie taki straszny jak go malują. Nie tylko nie robi zwierzętom krzywdy, ale także spędza noc w króliczym domu.

Kto się boi lisa opinie o książce dla dzieci

Dzieciom się podobało. Mnie zaświeciła się czerwona lampka.

Królik, nie sprawdzając, kto jest za drzwiami, otworzył je, a przecież tam stał lis we własnej osobie. Nie zrobił nikomu krzywdy, ale… czy aby dzieci nie wyciągną niewłaściwych wniosków z lektury? Zadałam więc pytanie, czego ta książka nas uczy. I wiecie, czego się dowiedziałam? Każdy powtarza, że lis jest zły, bo zjada ptaki, myszy, inne zwierzęta. Że należy go przepędzać. A każdy lis ma rodzinę, małe liski, które kocha, o które dba i które muszą jeść! To nie znaczy, że jest zły. Jak to rzekł mój podopieczny „Lis też człowiek”.

Ta lektura ma też wielką wartość terapeutyczną.

Pozwala oswoić strach przed tym, co nieznane, czego się dziecko obawia. Posłużyła mi jako punkt wyjściowy zarówno z córką bojącą się ciemności, jak i chłopcem z głęboką wadą wymowy i lękiem przed niepowodzeniem.

To, co jest niewątpliwym atutem książki wydanej w dziesięciu krajach to jej ilustracje. Oddające emocje, ale nie przerażające. Takie miękkie i ciepłe. Idealne do snu…

Kto się boi lisa?
Alison Green, ilustracje Deborah Allwright
Ilość stron: 40, pełny kolor
Rodzaj: twarda
Format: 271×276
Data wydania: 2020-01-17
Wydawnictwo Amber

Kto się boi lisa? Recenzja książki dla dzieci

Marta Sikorska

Marta Sikorska

Nauczyciel wychowania przedszkolnego, autorka scenariuszy dydaktycznych. Prywatnie adeptka karate kyokushin, oraz mama dwóch uroczych córeczek, razem z którymi pochłania metry sześcienne literatury dziecięcej i nie tylko. Swoją pasją do czytania dzieli się innymi polecając najciekawsze pozycje w swoich recenzjach. Prowadzi bloga ksiazkawdzieci.blogspot.com

zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent