Biografia zaczyna się od dzieciństwa Dylana, potem obserwujemy jego zmagania z kolejnymi szkołami i próbę odnalezienia własnego stylu muzycznego. Kolejne wcielenia barda opisywane są wraz z wzorcami, z których piosenkarz tak licznie czerpał inspirację.
Wyobraź sobie film od Mikołaja przygotowany specjalnie dla Waszej rodziny, z Waszymi zdjęciami i przekazem, który osobiście wybierzesz...
Taką niespodziankę możesz błyskawicznie przygotować na Boże Narodzenie.
Zaskoczenie i radość gwarantowane! A co powiesz na osobisty telefon od św. Mikołaja?
Poznajemy go jako kochającego ojca, ale także niepokornego artystę, który nie daje się zaszufladkować – nawet kosztem sympatii swoich fanów, a także człowieka zawodzącego przyjaciół i najbliższych.
Życie tekściarza i muzyka opisywane jest na tle zmian społecznych zachodzących na przestrzeni kolejnych lat w Ameryce i na świecie, co jest w książce bardzo dobrze pokazane: autorowi udało się pokazać wzajemne korelacje między muzyką Dylana i tym, co się działo na świecie, kiedy zaczynał przygodę z muzyką, kiedy stawał się sławny oraz wtedy, gdy zrezygnował ze świateł sceny.
Prosty i niezbyt skomplikowany język przemówi chyba jedynie do najmłodszych czytelników, których ucieszą także liczne ilustracje wzbogacające tekst.
Dzięki lekturze poszerzyć można nie tylko wiedzę o Dylanie, ale także o muzyce folkowej, najsłynniejszych twórcach muzyki z lat 50-tych i późniejszych, a także poznać różnice w budowie gitar, na których grał bohater książki.
Rzetelność i skrupulatność w tropieniu elementów biografii Dylana jest niewątpliwą zaletą opisywanej książki, niestety na niezbyt wysoką ocenę rzutuje styl.
Historię noblisty opowiada Jim O’Connor i niestety robi to niezbyt zajmująco. Opowieść o legendarnym piosenkarzu, poecie i twórcy dzieł zapadających w pamięć kilku pokoleniom snuta jest językiem rodem z Wikipedii, nieco zbyt suchym i mało przemawiającym do wyobraźni.
Przeczytana książka „Kim jest…” niewątpliwie poszerzy horyzonty i zbuduje solidne podwaliny do rozmowy o muzyce czy też prawach ludzi, ale nie wiem, czy zachwyci na tyle, by zachęcić do sięgnięcia po kolejne tytuły z serii…
Małgorzata Tomaszek, autorka bloga http://ksigarz-sprzedawca.blogspot.com/
Jim O’Connor
Format: 135 mm x 196 mm
Liczba stron: 112
Oprawa twarda
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Zapraszamy do działu recenzji Miasta Dzieci!
