Czyta się średnio w 2 min. 
Kiedy Mundek, samotny ojciec czwórki dzieci, musi wyjechać w sprawach służbowych, opiekę nad jego pociechami przejmują dwie starsze panie, wynajęte z serwisu Babcia na ratunek. Brzmi swojsko i bezpiecznie. Nikt nie spodziewa się jednak, że seniorki, różniące się od siebie jak tylko to możliwe, wywrócą codzienność dzieci do góry nogami, będą kradły autobusy, pilotowały samolot, czarowały i przebierały angielską królową w dres. A wszystko to na potrzeby przeprowadzenia lekcji polskiej historii. Brzmi ciekawie? No cóż, książka oferuje znacznie więcej!
Babcie na ratunek to debiut Małgorzaty Librowskiej, z którego może być naprawdę dumna. Wartka akcja, będąca ważnym elementem książki, magia, wiele humoru i nietuzinkowe postaci stworzyły przepis na udaną książkę dla dzieci, od której trudno się oderwać.
Największym atutem publikacji są jej postacie.
Każda inna, wyjątkowa, podkreśla jak ważne są relacje międzyludzkie i międzypokoleniowe. Na uwagę zasługuje też wątek historyczny. II wojna światowa, a także Pomocnicza Służba Kobiet przedstawione są bardzo oryginalnie. Podszyte wyważonym humorem, nie ujmują odwagi oraz powagi żołnierzom i cywilom. Książka zachowuje szacunek do walczących, ale przekazuje wiedzę o nich w sposób łagodny, bez wywoływania w dzieciach smutku. Autorka sprawnie połączyła wątki przeszłości i teraźniejszości, pamiętając też o polskich tradycjach i wartości rodziny.
Cienka i lekka książka z ołówkowymi szkicami będzie dobrą lekturą na wycieczkę czy spokojne popołudnie. Pełna humoru, przewrotnych sytuacji i ciepła, wywoła uśmiech u każdego czytelnika, niezależnie od jego wieku.
Pozostaje życzyć sobie i czytelnikom, by autorka w niedługim czasie zaskoczyła nas kolejnymi historiami i zapamiętać tytuł Babcie na ratunek przed wizytą w księgarni.
Eliza Idczak
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska,
Liczba stron: 112
Data premiery: 2024-12-16
Wydawnictwo BookEdit
