Te proste mroźne kule nie muszą zresztą być ściśle związane ze świętami. Mogą stanowić pomysł na zabawę podczas późniejszych ferii zimowych. Do tego są ekologiczne, bo gdy zrobi się cieplej, po prostu się roztopią. A co będzie potrzebne do ich zrobienia?
Przydadzą się silikonowe foremki na muffinki, kolorowe owoce (pomarańcze, granaty, żurawina, kiwi – im więcej kolorów, tym lepiej), małe szyszki, żołędzie, zielone liście lub gałązki, sznurek oraz – oczywiście – woda.
W foremkach układamy kolorowe kompozycje i zalewamy zimną wodą. Elementy mogą odrobinę wystawać, dzięki temu stworzą efekt 3D. Do każdej foremki wkładamy sznurek, dzięki któremu będziemy mogli nasze kule zawiesić.
Trzymamy w zamrażalniku minimum przez noc. Wyjmujemy ostrożnie nasze bombki i ozdabiamy nimi drzewka w ogrodzie. Teraz tylko trzymamy kciuki, aby mróz dopisał, bo im dłużej będzie mroźnie, tym dłużej nasze kule zachowają efektowny wygląd.