Książeczkę bardzo miło się ogląda, zdjęcia, rysunki i ilustracje urzekają.
Niestety nie mogę tego powiedzieć o samych wierszykach. Taka poezja nie trafiła w mój gust. Przeczytałam kilka wierszy córeczce, ale także nie wzbudziły jej zachwytu. Może nie są to utwory dla nas…
Na okładce Rozkosznego lata autorka zachęca dzieci do przesyłania jej rysunków z wakacji, podaje strony internetowe, gdzie będzie galeria tych zdjęć. Niestety strony te nie działają. Może będą działać, może działały, a może autorce zmieniła się koncepcja, a opis na okładce został? Nie wiem, ale troszkę to mało sympatyczne.
Nie zachęcam i nie zniechęcam do tej książeczki.
Niech każdy sam obejrzy i poczyta wierszyki. Może właśnie Wam się spodobają? Może taka poezja trafi w gust waszych dzieci? Poezję trudno oceniać, recenzować. Piszę się ją z potrzeby serca. Czyta się ją z potrzeby duszy. Żeby zrozumieć i pokochać właśnie tę, a nie inną, między nami a poetą musi powstać nić łącząca. Nie mnie więc oceniać, jeśli sam wybitny poeta – Władysław Broniewski napisał:
Nie wiem, co to poezja,
nie wiem, po co i na co,
wiem, że czasami ludzie
czytają wiersze i płaczą
(…)
Nie wiem, co to poezja,
jest w niej coś z laski Mojżesza:
strumień dobędzie ze skały,
umie zabijać i wskrzeszać.
Joanna Srebnicka
Rozkoszne lato
Oprawa: twarda, szyta, kolor
Strony: ilość stron 36, kolor
Okładka: tektura 2 mm, folia mat, lakier punktowy
Wielkość: 200×200 mm
Dla dzieci w wieku 4-10/12 lat.
Więcej o „Rozkosznym lecie” i autorce na: www.rozkosznelato.pl, www.mbbooks.eu