📖 Czyta się średnio w 7 min. 🕑

Pierwszy kwietnia to radosny i zabawny dzień, w którym żartujemy, robimy różnorakie  psikusy i z premedytacją wprowadzamy innych w błąd. Czy spłatanie komuś figla uchodzi wówczas na sucho? Tak! I nie obrażamy się, ale sami próbujemy odpowiedzieć równie wesoły pomysłem, bowiem tego dnia nie warto traktować wszystkiego poważnie, tylko z lekkim przymrużeniem oka! 

Prima Aprilis –  jak powstała tradycja?

Prima aprilis (z łac. prima dies Aprilis oznacza dosłownie pierwszy dzień kwietnia) obchodzony jest właśnie pierwszego dnia kwietnia w wielu krajach świata.  Prima aprilis zaczął być popularny już w późnym średniowieczu, jednakże pochodzenie tego zwyczaju nie zostało dokładnie wyjaśnione.

Kina i Yuk

Według jednego ze źródeł, tradycja pochodzi od rzymskich kwietniowych świąt zwanych Cerialiami, obchodzonych na cześć bogini Ceres. Według jednej z legend bogini podczas poszukiwań swojej porwanej córki, została wyprowadzona w pole. Natomiast Grecy wiążą historię tego dnia z mitem o Demeter i Persefonie, bowiem Persefona miała zostać porwana do Hadesu na początku kwietnia. Matka Demeter, szukając jej, kierowała się echem głosu córki, ale echo ją zwiodło. 

Inna wersja mówi, że obyczaj ten wywodzi się z rzymskiego święta Veneralia na cześć bożka śmiechu i wesołości, obchodzonego 1 kwietnia. Tego dnia Rzym wypełniał się ludźmi żartującymi, wygłupiającymi się oraz robiącymi przeróżne kawały.  Odstawiano komiczne występy, mężczyźni przebierali się w damskie okrycia, zakładali peruki i tańczyli na ulicach, co na pewno nie przydarzyłoby się im w innych dniach.

Prima Aprilis – dlaczego żarty robimy sobie 1 kwietnia?

Chrześcijanie tez mają swoją teorię dotycząca Prima Aprilis. Wiąże się ona z Judaszem, który miał się urodzić pierwszego dnia kwietnia. W związku z tym dzień ten kojarzy się z kłamstwem, obłudą, fałszem i nieprawdą.

W czasie soboru we Francji, który odbył się w 1235 roku ustanowiono dzień 25 marca „świętem Zwiastowania” i w związku z tym prezenty noworoczne rozdawano 1 kwietnia. W XVI wieku zmieniono kalendarz dla świata chrześcijańskiego i zaczęto obchodzić Nowy Rok 1 stycznia. Nie wszyscy jednak wiedzieli o tej zmianie lub nie wierzyli w nią i nadali obchodzili Nowy Rok pierwszego kwietnia. Ci, którzy wiedzieli o zmianie robili sobie z nich żarty i nazywali „kwietniowymi głupcami”.

Prima Aprilis w Polsce

Do Polski Prima Aprilis zawitał w XVI wieku i zaczął on być wtedy obchodzony w podobnej formie, w jakiej występuje do dzisiaj.  W XVII w. poeta Wacław Potocki pisał: „Prima Aprilis albo najpierwszy dzień kwietnia. Do rozmaitych żartów moda staroletnia.” Z robieniem psikusów przez dzieci w wieku szkolnym związany był w niektórych regionach także 12 marca – dzień św. Grzegorza, patrona uczących się. 

Prima aprilis
Jan Brzechwa

Wiecie, co było pierwszego kwietnia? 
Kokoszce wyrósł wielbłądzi garb, 
W niebie fruwała krowa stuletnia, 
A na topoli świergotał karp.

Żyrafa miała króciutką szyję, 
Lwią grzywą groźnie potrząsał paw, 
Wilk do jagnięcia wołał: „Niech żyje!”, 
A zając przebył ocean wpław.

Wieloryb słonia ciągnął za czub, 
Kotu wyrosły jelenie rogi, 
A baranowi – bociani dziób.

Niedźwiedź miał ptasie skrzydła po bokach, 
Krokodyl stłukł się i krzyknął: „Brzdęk!” 
„Prima aprilis!” – wołała foka, 
A hipopotam ze śmiechu pękł.

Prima Aprilis na świecie

Dzisiaj święto obchodzi się na niemal całym świecie, choć pod różną nazwą i nie wszędzie tego samego dnia. 

Hiszpanie stroją sobie żarty nieco wcześniej – 28 grudnia w Dniu Świętych Niewiniątek. To katolickie święto, które jednak bardziej kojarzy się obecnie z płataniem sobie nawzajem figli niż z obchodami kościelnymi. Na europejski 1 kwietnia Hiszpanie mówią „el día de las bromas de abril”, ale rzadko sami obchodzą ten dzień.

W Wielkiej Brytanii i innych krajach anglojęzycznych 1 kwietnia nazywa się Dniem Głupca (April Fools’ Day). Wzajemne płatanie sobie żartów  jest jak najbardziej dopuszczalne, a do ofiary psikusa woła się „April fool!”.  Jednak żarty w tych krajach robione są tylko do południa.

U Francuzów „prima aprilis” to poisson d’avril – kwietniowa ryba. Nazwa tego święta wzięła się z faktu, że Francuzi przyczepiali sobie w ramach żartów śnięte ryby na plecach, na szczęście dziś zamienione zostały na ryby papierowe. Odkryciu sprawionego psikusa towarzyszy właśnie okrzyk „Poisson d’avril!”

I podobnie jest we Włoszech: 1 kwietnia (il primo aprile) to  dzień przyczepiania sobie papierowych ryb do pleców i innych żartów nazwanych kwietniowymi rybami.

W krajach niemieckojęzycznych na prima aprilis mówi się po prostu „1 kwietnia” (der erste April), a żart, na który wielu pozwala sobie w tym dniu, aby kogoś nabrać to tzw. Aprilscherz. 

W Rosji pierwszy kwietnia nosi nazwę Dnia Śmiechu. Do pierwszego żartu doszło tu ponoć w 1703 roku. Mieszkańcy Moskwy zostali zaproszeni przez heroldów na „niesłychane przedstawienie”, a kiedy już tłumnie przybyli na wskazane miejsce, uniosła się kurtyna i odsłoniła napis „Pierwszy kwietnia – nie wierz nikomu!” Po czym kurtyna opadła!

Prima Aprilis w Portugalii znany jest jako Dia da mentira (Dzień kłamstwa), w Szkocji – Hunt the gowk Day(polowanie na głupca), a na Litwie pierwszy kwietnia nosi nazwę Melagio diena (Dzień kłamcy).

Słynne żarty prima aprilisowe wykorzystane  w mediach

W 1957 r. telewizja BBC ogłosiła, że dzięki łagodnej zimie i innym sprzyjającym czynnikom, szwajcarscy rolnicy zebrali pierwsze plony spaghetti. Informacji towarzyszył materiał  pokazujący farmerów zrywających makaron z drzew. Po emisji do telewizji zadzwoniły tysiące Brytyjczyków z pytaniem, jak wyhodować spaghetti w przydomowych ogródkach.

Jednym z pierwszych dowcipów primaaprilisowych w mediach był żart publicznej telewizji szwedzkiej z lat 60, który sprytnie nabrał wielu Szwedów. Telewizję można było wtedy oglądać tylko w czarno-białych barwach. Właśnie dlatego  komunikat z 1 kwietnia 1962 roku, w którym  „ekspert techniczny” ogłosił nową metodę na odbieranie telewizji w kolorze wydawał się rewolucyjny. Prostym sposobem miało być założenie kawałka nylonowego materiału na ekran odbiornika,najlepszy materiał to damska pończocha, której założenie miało powodować wielobarwne widzenie. By ostrzej widzieć obraz należało… kiwać głową w przód i w tył. 

W 2000 roku Google poinformowało, że zbudowało wyszukiwarkę potrafiącą czytać ludzkie myśli. Wystarczyło patrzeć w obracające się czerwono-niebieskie koło na ekranie, a w myślach powtarzać określone hasło. Jednak po kilku minutach strona przekierowywała do wyników wyszukiwania hasła „April Fools Day”.

W 1998 r. Burger King opublikował reklamy, w których ogłosił wprowadzenie na rynek specjalnego burgera „Whopper dla leworęcznych”. Kanapka miała mieć te same składniki co zawsze, ale przesunięte o 180 stopni względem wersji dla praworęcznych. O nowego burgera prosiły tysiące klientów.

W 1976 r. znany brytyjski astronom Patrick Moore oznajmił w radiu, że dokładnie o 9:47 rano nastąpi jedyne w swoim rodzaju wydarzenie astronomiczne. Wyjątkowy układ planet miał spowodować zmniejszenie siły przyciągania. Moore powiedział słuchaczom, że jeśli podskoczą dokładnie w tym momencie, to przez chwilę będą unosić w powietrzu. Do radia zadzwoniły setki osób, które potwierdziły, że udało im się unieść!

W 2003 roku amerykańskie stacje radiowe podały informacje o darmowych koncertach Eminema i Pearl Jam, co spowodowało olbrzymie zakorkowanie miast przez słuchaczy zainteresowanych koncertami.

Prima Aprilis to szczególny dzień, na który warto przygotować coś wyjątkowo… zabawnego, zatem my mamy dla Was wiele inspiracji! 

Zobaczcie też Prima Aprilis nastolatka Pomysły na primaaprilisowe psikusy!

Zatem miłego świętowania dnia śmiechu i radości!

833 ocen
4.96
dodaj ocenę
×
Monika Konieczny

Monika Konieczny

Na co dzień zabiegana mama nastolatków oraz zaangażowana redaktor od zadań codziennych i specjalnych. Z wykształcenia automatyk i matematyk, a z zamiłowania korektorka tekstów, miłośniczka literatury pięknej (zwłaszcza dziecięcej), muzyki operowej i filmowej oraz podróży małych i dużych. Niedawno odkryła nową pasję - ogród, w którym bez przerwy coś kopie, sadzi i przesadza, by świat był piękniejszy i bardziej kolorowy.

monikak@miastodzieci.pl

zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent