Twórczość tego francuskiego grafika i ilustratora opiera się na niebanalnych pomysłach oraz umiejętności zaangażowania czytelnika do interaktywnej zabawy.
Do najbardziej znanych i rozpoznawanych książek tego artysty najeżą „Naciśnij mnie”, „OCH! Książka pełna dźwięków” oraz „Kolory”. Tutaj przedstawię wam nieco mniej znany tytuł Tulleta „Porysuj mnie”.
Wyobraź sobie film od Mikołaja przygotowany specjalnie dla Waszej rodziny, z Waszymi zdjęciami i przekazem, który osobiście wybierzesz...
Taką niespodziankę możesz błyskawicznie przygotować na Boże Narodzenie.
Zaskoczenie i radość gwarantowane! A co powiesz na osobisty telefon od św. Mikołaja?
Cała seria utrzymana jest w tej samej kolorystyce. Na białych stronach znajdziemy żółte, niebieskie oraz czerwone kropki. Całość wgląda bardzo schludnie i estetycznie. W książce umieszczono ogromną ilość zadań i ćwiczeń do wykonania. Wśród nich wyróżnić można zabawy mające na celu łączenie, różnicowanie czy grupowanie elementów.
Autor skłania dzieci do uruchomienia swojej wyobraźni, tworzenia fikuśnych owoców czy pojazdów. Zachęca także do wspólnego rysowania i kolorowania.
Warto jednak zaznaczyć, że zabawa z „Porysuj mnie” nie wymaga wielkich zdolności plastycznych. Celem autora jest raczej ćwiczenie u dzieci spostrzegawczości i twórczego podejścia. Tytuł ten gwarantuje dobrą zabawę na wiele godzin. Dodatkowo, młody czytelnik ma okazję doskonalić koordynację ręka-oko i motorykę małą.
„Porysuj mnie” z pewnością sprawdzi się jako prezent dla kilkulatków.
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Babaryba.
Gorąco polecam.
Monika Górka
