Ale możemy również odbyć taką podróż w przeszłość za pomocą książek do przechowywania wspomnień. Zapytacie, o czym piszę? Mianowicie mam tu na myśli albumy – książki do przechowywania wspomnień Opowiedz mi Babciu i Opowiedz mi Dziadku.
Szata graficzna okładek tych pozycji w pastelowych kolorach różu i niebieskiego oraz beżu jest pięknym zaproszeniem, by od razu zajrzeć do środka. Twarda, staranna oprawa gwarantuje, że książki przetrwają lata na naszych półkach, a przy okazji bardzo ładnie się prezentują. W środku dominuje biel, przełamana delikatnymi, niewielkich rozmiarów obrazkami. Przeglądając książki mamy wrażenie czystości, przejrzystości, ładu – nic tylko usiąść i zacząć zapełniać karty albumów wspomnieniami czy fotografiami.
I właśnie tutaj mamy doskonałą okazję, by usiąść z dziadkami i porozmawiać o przeszłości – o ich dzieciństwie, szkole, radościach, smutkach, kolegach i koleżankach, o rzeczach najważniejszych, ale i tych z pozoru mniej istotnych – ulubionych zabawach i zabawkach, potrawach czy modzie. Do tego zachęcają pytania zawarte w albumach z wyznaczonymi miejscami na odpowiedzi, snucie wątków. Pytania są proste, mają na celu pobudzenie pamięci, przywołanie zdarzeń i odczuć.
Rozpoczynamy drzewem genealogicznym, a następnie dziadkowie mogą wrócić do korzeni i opowiedzieć nam o swoich przodkach, wspomnieć skąd pochodzili ich rodzice, ile mieli braci i sióstr, jacy byli i w jaki sposób spędzali czas. Na kolejnych stronach sięgną pamięcią do własnego dzieciństwa i opiszą kolejno swoje domy, rodzeństwo, miejsca i rodzaje zabaw, noszone ubrania, czasy szkolne, ulubione rozrywki, wakacje, obowiązki domowe, pierwsze przyjaźnie. A potem wejdą już w wiek dorosły, opowiedzą o małżeństwie, pracy i zainteresowaniach.
Albumy kończą się wpisami o wnukach i refleksjami podsumowującymi całe życie.
Kolejność wypełniania stron jest zupełnie dowolna, może zależeć od nastroju, wolnego czasu i trwać dowolnie długo, a efektem będą osobiste księgi – skarby, która przecież mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Książki są wspaniałym pomysłem na prezent, zapewne dziadkowie z przyjemnością spiszą swoje wspomnienia. Jednak również do takiego wehikułu, który przeniesie nas w czasie możemy wsiąść razem z Babcią i Dziadkiem, wspólnie zapełniając kolejne karty książek.
Tylko największą zagadką jest dla mnie odpowiedź na pytanie – dla kogo tak naprawdę jest ten prezent? Czy właśnie dla dziadków, którym dedykowane są te albumy, czy też dla wnuków, do rąk których z pewnością trafią już zapełnione? To wydaje mi się bardzo istotną ideą – to prezent dla wszystkich, którzy będą się nim cieszyć, wspólnie spędzając czas, zagłębiając się w rodzinne historie i zacieśniając więzy.
Więcej informacji o książkach na stronie moidziadkowie.pl.