Czy można nie kochać pluszowego misia?
Miś ma swoich wielbicieli na całym świecie. Również w Polsce.
Niedawno w Warszawie na ulicy Chmielnej powstał sklep z misiami – "Forget-me-not Gift". Przyjechały do niego ze Szwecji przepiękne pluszowe misie autorstwa znanej w świecie "misiowej" projektantki polskiego pochodzenia – Barbary Bukowski. 7000 misiów różnej wielkości cieszy oko małych i dużych warszawiaków, bo pomarzyć o latach szczęśliwego dzieciństwa przychodzą tu także dorośli…
Niektóre misie mają tu stałych adoratorów, którzy cierpliwie gromadzą fundusze na zakup upragnionej zabawki-przyjaciela.
Barbara Bukowski z pasją tworzy swoje pluszowe dzieła sztuki "przytulnej" do wielu lat. Niemal każdy miś ma swoją historię i imię.
W sklepie wśród spływającej jakby lawą gawiedzi pluszowych postaci znaleźć można misie o miodowym futerku, brązowego misia Toma z gustowną muszką w kratkę, parę młodą pozującą spokojnie do ślubnego zdjęcia, nieprawdopodobnie mięciutkie misie dla niemowląt i misie breloczki do tornistra. W sklepie mieszkają także pieski, małpki, owieczki i co tylko chcecie…
Chyba najbardziej zadziwiające są "Misie Aniołki" – z cudownie miękkimi skrzydełkami. Fruwają po wystawie sklepowej patrząc na drepczących Chmielną przechodniów. Ich kumplami po fachu są różowe, pękate… "Świnki Aniołki".
Może i wy jesteście przyjaciółmi pluszowego misia? Jeśli tak to koniecznie odwiedźcie sklep na Chmielnej. Nie można przecież przegapić okazji spotkania tylu pluszowych misiów w jednym miejscu.
Właśnie trwa konkurs rysunkowy, w którym nagrodami są fantastyczne misie Bukowski. Zaglądajcie do działu Konkursy na www.miastodzieci.pl!
Polecamy również Rok Misia oraz Paddington tu i teraz