Czy znacie historię Dnia Świętego Patryka
Św. Patryk urodził się około 390 n.e. w Brytanii za panowania rzymskiego. Jako młody chłopak został porwany i sprzedany do niewoli. Gdzie jak mówią legendy poprzez modlitwę zbliżył się do Boga. Po sześciu latach uciekł z niewoli do Gali i wstąpił tam do klasztoru. Po kilkunastu latach życia w zakonie wrócił do Irlandii jako misjonarz (rok 432). Spotkał się z Druidami w Tarze i zniósł ich pogańskie rytuały. Nawrócił wodzów i książęta chrzcząc ich i tysiące ich poddanych. Chrzest odbył się w świętych Studniach, które po dziś dzień tak są nazywane.
Druidzi byli jedną z najwyższych klas celtyckiej społeczności. Byli doradcami królów, czuwali nad sprawami religii, wróżyli, składali ofiary, byli kosmologami i kapłanami. Nawracając druidów i ówczesnych władców Irlandii na wiarę chrześcijańską Św. Patryk zmienił bieg historii tego kraju.
Dzień Św.Patryka
Dzień Św. Patryka kojarzony jest z wszechobecną zielenią, koniczynkami oraz wróżkami Leprekonami, które chodzą po świecie pod postacią staruszka o niewielkim wzroście, w szewskim skórzanym fartuchu, z charakterystycznym kapeluszem na głowie, z dwiema magicznymi sakiewkami i młotkiem w ręku.
Legendy opowiadają o tym jak Św. Patryk nauczał pogan o Trójcy Świętej (Bogu Ojcu, Synu Bożym i Duchu Świętym) używając dla zobrazowania tej świętej postaci w trzech osobach, zwykłej trójlistnej koniczynki. Dziś na pamiątkę tamtych wydarzeń dzieci i dorośli 17 marca przyozdabiają się koniczynkami i ubierają się na zielono. Zieleń będąc zarówno symbolem wiosennej nadziei na odrodzenie się życia po zimowych chłodach, jak i kolorem koniczynki stała się symbolem Irlandii. Inna legenda głosi, że to właśnie dzięki Św. Patrykowi nie ma na wyspie węży – wyprowadził je z wyspy uderzając patykiem, za którego głosem podążały.
Tutaj Legenda o Świętym Patryku do czytania dzieciom.
Zachęcamy do lektury legend irlandzkich: O Osjanie i tajemniczym lądzie zwanym Tir-na-nÓg oraz Dzieci króla Lira
W Irlandii…
W dniu Św. Patryka w miastach Irlandii i nie tylko (również w Stanach Zjednoczonych Ameryki) odbywają się huczne parady okraszone irlandzką muzyką. Podaje się zielone piwo (z dodatkiem zielonego barwnika), a nawet czasami farbuje się na zielono rzeki. W Irlandii z uwagi na religijny charakter święta przed właściwymi obchodami wielu ludzi uczestniczy we Mszy św. tradycyjnie ofiarowanej w intencji misjonarzy całego świata.
Dzień Św. Patryka to również ulubione święto dzieci.
Ubierają się w tym dniu na zielono, składają sobie nawzajem życzenia, (wysyłając np. e-kartki), ozdabiają domy i szkoły (a nawet monitory swoich komputerów – tapety), koniczynkami, tęczami, garnuszkami ze złotem, który jest skarbem wróżki Leprekona i noszą zielone kapelusze.
Zastawiają też przed domami pułapki na Leprekona. Nie wygląda on niestety sympatycznie. Mieszka samotnie, a czas mu mija na robieniu butów. W jednej ze swoich dwóch sakiewek ma srebrne szylingi, które zawsze, gdy je wydasz, wracają do portfela. W drugiej ma złoto, którym usiłuje przekupić tego, kto go schwyta. Niestety złoto to w obcych rękach zamienia się w liście lub popiół. Jeśli komuś uda się go pochwycić może siłą lub groźbą wydobyć z Leprekona informację o tym gdzie ukrył swój wielki, stary skarb, lecz trzeba być bardzo uważnym, bo wystarczy na chwilę odwrócić od Leprekona wzrok, by zaczął on znikać.
Leprekon jest najbardziej znanym skrzatem irlandzkim. Leprikony mają duże głowy, najczęściej noszą na nich zielone kapelusze z koniczynką. Włosy mają rozczochrane oczywiście płomiennie rude. Noszą zniszczone buty nie do pary oraz bardzo znoszony, zielony surdut. Pieniądze są ich słabym punktem. Oglądają każdy grosik, który mają wydać, a swój majątek trzymają w wielkim metalowym garncu, który stanowi ich najcenniejszy skarb. Skarb Leprikona stał się legendarny i wielu śmiertelników próbowało go zdobyć. Podobno ukryty jest pod wielkim głazem na końcu tęczy. Ktoś nawet sfotografował to miejsce, ale zanim tam dobiegł, tęcza zniknęła i zgubił drogę. Została tylko fotografia zamieszczona obok…
Zielono mi…
Żeby zapewnić sobie szczęście w tym dniu dzieci szukają czterolistnych koniczynek (jeśli jest to możliwe), ubierają się na zielono (jeśli tego nie zrobią koledzy mogą je szczypać, żeby na drugi raz nie zapomniały) i próbują schwytać Leprekona.