Mały T-Rex uwielbiał spędzać czas ze swoim dziadkiem. Każdego wieczoru siadał obok niego opierając się o wielką skałę nad doliną i słuchał opowieści z dawnych lat.
— Dziadku, opowiedz mi coś z twojej młodości! — poprosił pewnego wieczoru.
Dziadek T-Rex uśmiechnął się i poprawił wygodnie na swoim miejscu.
— Dobrze, mój chłopcze. Opowiem ci historię, która nauczyła mnie, jak ważne jest zachowanie spokoju i zimnej krwi w trudnych chwilach.
Mały T-Rex słuchał z zaciekawieniem, a dziadek zaczął swoją opowieść.
— Kiedy byłem w twoim wieku, spędzałem mnóstwo czasu nad jeziorem z moimi przyjaciółmi: bystrym raptorem Riko, wesołą triceratopką Tiną i ogromnym, ale łagodnym ankylozaurem Arno. Uwielbialiśmy pływać, biegać po brzegu i bawić się w chowanego między skałami. Pewnego dnia, gdy słońce świeciło jasno, a my budowaliśmy zaporę z kamieni w strumyku wpadającym do jeziora, nagle usłyszeliśmy dalekie grzmoty.
Spojrzeliśmy w niebo i zobaczyliśmy, jak ciemne chmury szybko zasłaniają słońce. Powietrze stało się ciężkie, a wiatr zaczął szarpać liście na drzewach.
— To tylko burza! — powiedział Riko, ale w jego głosie słychać było nutkę niepokoju.
Tina spojrzała na nas szeroko otwartymi oczami.
— Może powinniśmy wracać?
Ale zanim zdążyliśmy się ruszyć, piorun rozświetlił niebo, a głośny grzmot sprawił, że Arno podskoczył i omal nie wpadł do wody.
— Co teraz? — zawołał spanikowany.
Wszyscy zaczęli się rozglądać, nie wiedząc, gdzie się schować. Woda w jeziorze wzburzyła się, a krople deszczu zaczęły uderzać o ziemię.
I wtedy przypomniałem sobie słowa mojego własnego dziadka. Choć nigdy nie miałeś okazji go poznać, był bardzo mądrym dinozaurem i żył bardzo długo. Przypomniałem sobie jak opowiadał mi, że podczas burzy nie wolno nigdy chować się pod najwyższymi drzewami! Pioruny zawsze ściągane są przez najwyższe drzewa! Jeśli schowasz się w dolinie w niskim zagajniku lub w jaskini, będziesz bezpieczny.
Więc wtedy nad jeziorem z przyjaciółmi to właśnie zrobiłem. Wziąłem głęboki oddech i rozejrzałem się dookoła. W oddali, za niewielkim wzgórzem w dołku, zauważyłem młode drzewa niski skalny nawis.
— Tam! — wskazałem łapą. — Pobiegniemy do niewielkiej jaskini, tam będzie bezpiecznie!
Nie czekając, pobiegłem pierwszy, a reszta przyjaciół za mną. I wiesz, chwilę zajęło zanim dorównali mi kroku! T-rexy przecież są doskonałymi biegaczami, mają długie silne nogi i potrafią być bardzo szybkie, a ja kiedyś byłem najszybszym T-rexem w dolinie! …Wiatr był coraz silniejszy, deszcz zacinał, a stare drzewa przy ścieżce kołysały się z trzeszczeniem. Biegliśmy długimi susami w mokrym błocie wśród wielkich kropel i udało nam się dotrzeć do schronienia kiedy burza rozszalała się już na dobre. Wejście do jaskini zarastały małe drzewka, ale kilka kłapnięć moich długich mocnych zębów i nie zagradzały nam już drogi! Przytuliliśmy się do siebie i czekaliśmy, aż burza minie. W jaskini było zupełnie sucho i mieliśmy piękny widok na błyskające wśród chmur pioruny nad jeziorem.
Po chwili grzmoty ucichły, deszcz stał się lżejszy, a zza chmur znów zaczęło przebijać się słońce.
— Dzięki tobie znaleźliśmy bezpieczne miejsce! — powiedziała Tina z wdzięcznością.
Arno odetchnął z ulgą.
— Dobrze, że nie wpadliśmy w panikę.
Dziadek spojrzał na Małego T-Rexa z uśmiechem. To cała historia.
— Od tamtej pory zawsze pamiętam, że w trudnych chwilach najważniejsze jest zachować spokój i poszukać w głowie rozwiązania.
Mały T-Rex zamyślił się.
Następnego dnia bawił się nad jeziorem z przyjaciółmi. Było wesoło, aż nagle zerwał się wiatr i niebo pociemniało. Niektórzy zaczęli panikować, ale wtedy Mały T-Rex przypomniał sobie słowa dziadka. Wziął głęboki oddech i powiedział:
— Spokojnie, chodźmy do tamtego małego zagajnika, tam będzie bezpieczniej.
Tak jak w opowieści dziadka, wśród niskich gęstych krzewów wszyscy razem przeczekali wiatr, a gdy chmury się rozwiały, bawili się dalej.
Wieczorem Mały T-Rex podbiegł do dziadka i powiedział:
— Twoja opowieść pomogła mi dzisiaj! Dziękuję!
Dziadek T-Rex uśmiechnął się i pogłaskał wnuka po głowie.
— Wiedziałem, że sobie poradzisz. Opowieści mają moc, jeśli potrafisz słuchać.
I od tego dnia Mały T-Rex zawsze pamiętał, że mądrość starszych może być największym skarbem.