A w lesie jest ciemno i cicho, cichutko,
dopóki nie zbudzą się ptaki raniutko:
słowiki, cietrzewie, pustułki, bieliki,
kukułki, sikorki, gągoły, rudziki,
skowronki, czeczotki, dzięcioły, pełzacze,
jerzyki, jastrzębie, bekasy, puchacze.
A w lesie jest cicho i pusto, puściutko,
dopóki nie wyjdą zwierzęta raniutko:
z kryjówek na drzewach, na ziemi, pod ziemią,
gdzie swoje zapasy gromadzą i drzemią,
w jaskiniach, w pieczarach, pod liśćmi, w gęstwinach,
w zaroślach, w konarach, w gałęziach, w szczelinach.
Gdy wejdziesz do lasu, spaceruj wolniutko
w południe, wieczorem, o świcie – raniutko,
by czasem nie płoszyć zajęcy, świstaków,
wiewiórek, łasiczek, sarenek, warchlaków,
niedźwiadków, koźlątek, borsuków, jeżyków,
jeleni, puszczyków, gryzoni i dzików.
Beata Małgorzata Moniuszko. Więcej tekstów Autorki na stronie beamoniuszko.blogspot.com.