Gdzie upalne deszcze zielenie najgęstsze
Człowiek lasu poprowadzi tam gdzie dróg nie znajdziesz sam
W tym pradawnym królestwie jesteśmy gośćmi jeszcze
Gdy upadnie ono my znikniemy razem z nim
Ref.
Przez góry równiny różni ludzie lasy inne
Uczymy się ciągle że tworzymy rodzinę
Na zimnych północach lśni tajga w wilczych oczach
Surowy sprawiedliwy las igłami strzeże praw
W ostatniej drzew granicy gdzie znika woń żywicy
Pustkowia rozlewają się jak zorze na niebie
Przez góry równiny różni ludzie lasy inne
Uczymy się ciągle że tworzymy rodzinę
W rozświetlonej sawannie wśród drzew odpoczywanie
Jak białe oko słońce nie znajdzie nas pod drzewem
A w naszym bliskim lesie też cień głęboki w lecie
Jesieni pożegnalna pieśń i wiosny odrodzenie
Przez góry równiny różni ludzie lasy inne
Uczymy się ciągle że tworzymy rodzinę
Noc w lesie dzika jest dla zwierząt budzi się
Śnijmy że w rękach naszych świat nie zniknie z czasem
Nocą się budzi las dla zwierząt nie dla nas
Sprawmy by w rękach naszych świat nie zniknął na zawsze
Autor muzyki i tekstu: Aleksander Golor-Baszun
Autorka animacji: Iwona Golor-Baszun