W pokoiku na stoliku
Kotek zasnął, miś po cichu
Jaś wciąż biega, podskakuje
Samochody wciąż parkuje
Rwetes ciągle szum klaksonów
Samochodów, lokomotyw
Głośnych, głośnych dźwięków tłum
Jeden wielki straszny szum
Głowa mamy już odpada
Gdy u Jasia taka zabawa
Nagle cisza, nagle sza
W pokoju Jasia zatrzymał się czas
Wchodzi mama patrzy
Co to?
Jasia nie ma i kołdrą
Szuka, puka a tu nic
Jaś po prostu sobie znikł
Co tu robić? – pyta taty
Jasia nie ma i u brata
Już rodzina się ubiera
Pies nerwowo głośno szczeka
Głowa mamy już odpada
Gdy u Jasia taka zabawa
Nagle cisza, nagle sza
W pokoju Jasia zatrzymał się czas
Buty same już wychodzą
A ktoś jeszcze kurtki szuka
Wnet tu szafa się otwiera
Wszyscy patrzą ze zdziwieniem
Buty same już wychodzą
A ktoś jeszcze kurtki szuka
Szafa się otwiera
A w niej zasnął Jaś ze Spidermenem
Nagle cisza, nagle sza
W pokoju Jasia zatrzymał się czas
Głowa mamy już odpada
Gdy u Jasia taka zabawa
Nagle cisza, nagle sza
W pokoju Jasia zatrzymał się czas
słowa Grażyna Radecka
muzyka Vlasta Traczyk