Kiedy pada deszcz, dzieci nudzą się. Czy tak jest naprawdę? Wcale nie, a poniższy wiersz jest świadectwem na to!
Małe kaczątko cały dzień spędzało na wesoło,
biegało, skakało i kredkami rysowało.
Pewnego dnia przyszła Oliwia smutna,
nudziła się, bo pogoda była słotna.
Kaczuszka kałuże i deszczyk lubiła,
ale Oliwia chora by była,
gdyby po deszczu spacerowała.
Więc wielkimi łzami się zalewała.
Wtem! Przyleciały kolorowe światełka!
Zaprosiły Oliwię i kaczuszkę do berka!
Potem skakały na dywanie w klasy,
na ścianach rysowały indiańskie szałasy.
Wszystkie miały sukienki balowe,
żółte, zielone, różnokolorowe.
Cały pokój tonął w barwach,
chociaż nikt nie maczał pędzla w farbach!
Tak dzień upłynął cały,
nim kaczuszka i Oliwia się zorientowały!