Fisher Price
rysuj
📖 Czyta się średnio w 4 min. 🕑

Nowe mieszkanie? Przeprowadzka? A może pomysł na całkowitą zmianę wystroju wnętrza? Przydałyby się meble. Nowe, to nie znaczy wcale takie ze sklepu. Na wiele lat przed tym, zanim zrodziła się idea Zero Waste, odzyskiwanie niechcianych mebli i nadawanie im drugiego życia cieszyło się dużą popularnością. Wbrew pozorom, ludzie chętnie oddają coś za darmo, hałdując słusznemu przekonaniu, że lepiej, aby posłużyło komuś innemu, niż miało wylądować na śmietniku. Dzisiaj podpowiemy wam, jak znajdować perełki i czym się kierować, wybierając najsmaczniejsze kąski.

Wycieczka na śmietnik…?

film

Każda miejscowość i dzielnica ma kilka takich miejsc, gdzie mieszkańcy regularnie podrzucają niechciane meble. Warto to zaznaczyć: zostawiają, a nie wyrzucają, bo właśnie w okolicach altan śmietnikowych można niejednokrotnie znaleźć meble w dobrym stanie, które wymagają często drobnej naprawy lub renowacji.

Przykładowo, jedna z naszych redaktorek upolowała kiedyś pod śmietnikiem dwa wygodne fotele na nóżkach, w klimacie PRL-u. Znalezisko okazało się prawdziwym skarbem, bo takie fotele nadal są w sprzedaży (meble retro nigdy nie wychodzą z mody) i kosztują około tysiąca złotych za sztukę. Oczywiście, trzeba je było oddać do tapicera, ale zmiana tapicerki to akurat najmniejszy problem: fotele zachowano w idealnym stanie technicznym, dlatego z powodzeniem służą do dzisiaj.

Stare meble pod blokiem

Przy śmietnikowych altanach kręcą się miłośnicy renowacji startych mebli. Ludzie oddają stylowe antyki, nie chcąc poświęcać im czasu na przywracanie dawanej świetności. Tymczasem pozyskując takie cacko całkowicie za darmo, można je później sprzedać za niemałe pieniądze. Wystarczy odrobina dobrych chęci i pasja, której miłośnikom zabytkowych mebli nie brakuje.

Kopalnia w mediach społecznościowych

To jedno z najlepszych źródeł pozyskiwania starych mebli. Portale społecznościowe aż kipią od ogłoszeń. Można przeglądać oferty, lub samemu zgłosić zapotrzebowanie – odzew będzie spory. Aby oszczędzić sobie kłopotów z transportem, najlepiej poszukiwać perełek w swojej dzielnicy, dzięki czemu wymarzone krzesło będziecie mogli, od biedy, przynieść do domu nawet w rękach. Warto uzbroić się w cierpliwość – czasem na prawdziwą okazję trzeba długo polować, ale warto!

Serwisy internetowe

Być może jeszcze lepsza przestrzeń do poszukiwań, niż media społecznościowe, bo panuje tu większy ład i łatwiej wracać do obserwowanych przedmiotów. Serwisy, portale, oferty lokalne (na przykład https://allegrolokalnie.pl/) to prawdziwa kopalnia! W krótkim czasie możecie pozyskać niemalże wszystkie potrzebne meble, wciąż w dobrym stanie i nadające się do użytku. Szafy, stoły, komody, sofy, łóżka, zestawy wypoczynkowe, a nawet kuchnie – a wszystko to za zero złotych. Jedyne, za co trzeba będzie zapłacić to transport – pamiętajcie, że żądanie od kogoś, by przywiózł wam mebel, jest nie na miejscu. Wynajęcie taxi bagażowego lub poproszenie znajomych o pomoc to koszt rzędu kilkudziesięciu złotych, który to wy, a nie oddający, powinniście ponieść.

Meble retro

Odbierając meble osobiście, zyskacie możliwość oceny towaru, a czasem zyskania gratisów. Osoby, które decydują się na gruntowny remont, najczęściej oddają niemal wszystko: począwszy od mebli, a skończywszy na dodatkach. Zależy im, aby pozbyć się wszystkiego jak najszybciej – a wy możecie na tym skorzystać.

Wyprzedaże garażowe

Zdecydowanie, wracają do łask! W sezonie letnim nie brakuje ogłoszeń o wyprzedażach, które tylko z nazwy są garażowe. W rzeczywistości, urzędy dzielnic i miast coraz chętniej udzielają zezwoleń, aby w danym dniu, w umówionym miejscu, można było wystawić rzeczy do oddania lub sprzedania. W trakcie takich imprez warto coś kupić, ale również wymienić. To dobra okazja, by upolować darmowy mebel, a jednocześnie pozbyć się z domu niepotrzebnych, zalegających rzeczy.

Gdzie szukać informacji o takich wydarzeniach? W urzędach dzielnic i gmin, w serwisach społecznościowych i na plakatach, rozwieszonych w okolicy waszego zamieszkania.

Z polecenia

Czasem trudno zdobyć się na taką śmiałość, ale wystarczy jedno, krótkie ogłoszenie „Przyjmę za darmo“ w gronie przyjaciół i znajomych, a nagle każdy znajdzie w piwnicy stertę zalegających mebli. Wśród nich królują krzesła (jadalniane i biurowe), komody, stoliki, szafki na buty i masę innych mebli, którym nic nie dolega. Warto rozpuścić wici, że szukacie czegoś konkretnego, a na pewno traficie na niejedną okazję.

Pan maluje stołek

Giełdy staroci i antyków

W takich miejscach ciężej o darmowe meble, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Zapytajcie sprzedających wprost, czy mają coś do zaproponowania. Istnieje spora szansa, że ktoś będzie chciał się czegoś pozbyć lub sprzeda wam mebel za przysłowiowe grosze. Warto również przynieść coś na wymianę.

Jak widać, sposobów na pozyskanie darmowych mebli jest wiele. Korzystajcie zwłaszcza z dobrodziejstw Internetu, gdzie każdego dnia pojawiają się steki ofert. Obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy“, dlatego nie wahajcie się zadawać pytań. Być może jedyną, cenną walutą, jaką trzeba poświęcić, będzie czas. Za to satysfakcja – gwarantowana!

 

 

 

Artykuł sponsorowany

428 ocen
5.00
dodaj ocenę
×
zapis na newsletter - prezent
Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie
zapis na newsletter - prezent