Spis treści
Hangar 646
Na początku warto zauważyć, że Hangar 646 jest „sieciówką” wśród parków trampolin, więc każdy z ich parków ma podobne standardy, a parki od siebie różnią się głównie atrakcjami, które na nich znajdziemy. Zatem najpierw opiszę owe standardy, a następnie podzielę 3 warszawskie hangary na urządzenia, które na nich znajdziemy i przydzielę je grupom wiekowym.
Standardy hangarów
We wszystkich Hangarach standardy są podobne do większości parków trampolin, chociaż poprawniej byłoby powiedzieć, że Hangar jako pierwszy park tego typu w Warszawie narzucił reszcie swoje standardy, które inne parki starały się ulepszać z lepszym lub gorszym skutkiem.
Pierwszym z nich jest kawiarenka, która akurat w Hangarach słynie z dobrych ciast i ciasteczek.
Drugim standardem są tury wejścia, najbrutalniejsza rzecz dla dzieci, które – jak dobrze wszyscy wiedzą – mają nieograniczone zasoby energii. Na szczęście inne parki zaczęły skłaniać się ku młodszym i sprzedawać bilety na 2 tury bez wychodzenia, bądź bez limitu (niestety Hangar nie jest jednym z nich).
Następną bardzo ważną (zwłaszcza z perspektywy rodzica) sprawą jest bezpieczeństwo. Każdy kto po raz pierwszy bawi się w Hangarze ma obowiązek obejrzenia 5 minutowego kursu bezpiecznego korzystania z przyrządów, aby zmniejszyć ryzyko wyrządzenia sobie lub komuś krzywdy. Do 5 roku życia dziecko wchodzi z dorosłym na jednym bilecie. Na terenie oczywiście znajduje się również w pełni przygotowany do akcji ratownik medyczny.
Hangar 646 (Gocław), Wał Miedzeszyński 646
Jest doskonałym miejscem dla ludzi w każdym wieku i z przeróżnymi zainteresowaniami akrobatycznymi, bądź też zwyczajnie zabawowymi. Wydaje mi się, że ze względu, iż jest to pierwszy Hangar, twórcy potrzebowali zrealizować go z rozmachem, aby zgromadzić jak najszersze grono miłośników czarno czerwonej stylistyki, co w mojej opinii wyszło im doskonale.
W tym Hangarze można znaleźć:
– trampoliny akrobatyczne
– wieże do skoków na poduszkę kaskaderską
– rampę w 3 rozmiarach z lądowaniem na poduchę kaskaderską (sprzęt do wypożyczenia na miejscu)
– bowla
– trampoliny do basenu z gąbkami
– trampoliny pod koszami
– plac do parkouru
– dużo klasycznych trampolin
Hangar 646 (Mokotów), ul.Domaniewska 37A
Hangar ten jest przeznaczony głównie dla młodszych. Nie ma on bardzo bardzo różnorodnej oferty, ale dzieci i tak zapewne będą zachwycone.
Znajdują się tam:
– wieża do skoków na poduchę kaskaderską
– pole klasycznych trampolin
– trampoliny pod koszami
– trampoliny akrobatyczne
– trailblazer tracerse
– arena do zbijaka na trampolinach
– salka do ćwiczeń akrobatycznych na twardej powierzchni
Hangar 646 (Targówek), ul. Dalanowska 29
To miejsce jest najlepszym wyborem dla rodziców, którzy przy okazji wyjścia z dzieciakami na park trampolin sami również chcą zaczerpnąć trochę ruchu. Przyrządy, które tam znajdziemy to:
– tor z przeszkodami
– twister
– zjeżdżalnie
– tyrolka
– wieża do skoków na poduchę kaskaderską
Jump arena (Tarchomin), ul. Marywilska 44
Park ten charakteryzuje się dość specyficzną pomarańczowo-jasnozieloną kolorystyką, ale jest również bardzo urozmaicony jeśli chodzi o przyrządy i – z tego co zauważyłem – cały czas stara się powiększać dostępną dla klientów ofertę otwierając skoczkom nowe przestrzenie. W parku znaleźć można:
– trampoliny sportowe
– AirTrack
– trampoliny skośne (butterfly)
– basen z gąbkami
– cageball
– wieża do skoków na poduchę kaskaderską
– strefa parkour
– „podniebne kokony”
– kosze do wsadów na trampolinach
– salon gier
Przed wyprawą tam opłaca się sprawdzić cennik, który jest oddzielny dla pon-pt i sb-nd
Nie znajdziemy tu niestety żadnych zniżek ulgowych, ale dorośli z dziećmi między 5 (bo trzeba mieć je ukończone, aby wejść na trampoliny) a 10 rokiem życia wchodzą za darmo. Uwaga! Działa to tylko w przypadku biletów kupowanych na miejscu w kasie biletowej! Jedną z zalet jest też to, że wejść do środka można w dowolnych godzinach (nie czekając na koniec żadnej tury).
Jedyną rzeczą, która nie przypadła mi do gustu jest szatnia unisex, nie posiadająca również ani jednego prysznica.
Nie ma również kawiarenki, ale wydaję mi się, że ludzie nastawieni na skakanie nie będą jej potrzebować (oczywiście w kasie można kupić jakieś klasyczne napoje typu: cola, fanta, sprite, woda itd.)
Na terenie parku każdy znajdzie jakąś atrakcję dla siebie i nie będzie nudno zarówno maluchom od 5 roku życia, jak i dorosłym, którzy zdrowotnie za nadal słuszne uważają skakanie na trampolinach.
Stacja grawitacja, Al. Bohaterów Września 12 (Ochota)
Jest to park trampolin, a raczej park rozrywki, bardzo przyjazny rodzinnym wypadom. Jest w nim przede wszystkim dużo trampolin, ale goście znajdą tam również profesjonalną ściankę wspinaczkową (na którą bilet można kupować również oddzielnie), łatwiejsze ścianki dla młodszych wyposażone w autoasekurację do 100 kg i od 115 cm wzrostu (na obie ścianki można wynająć dodatkowo płatnego instruktora) oraz park linowy rozwieszony nad całą powierzchnią parku. Wstęp do parku linowego mają wszyscy którzy „ukończyli” 135 cm wzrostu. Sam park trampolin ma następujące strefy zabaw:
– boisko do koszykówki z trampolinami pod koszami (3vs3)
– boisko do trampolinowego zbijaka
– wieża skoków na pufę amortyzującą
– „walo jab” – różne gry na play station move w trakcie skakania na trampolinie
– tor przeszkód nad basenem z gąbkami
– sporo samych trampolin do frywolnej zabawy
Przez cały czas działania parku na terenie znajduje się ratownik medyczny ze sprzętem na każdą okazję.
Do parku wpuszczane są dzieci powyżej 3 roku życia, ale do 6 roku muszą wejść z opiekunem, opiekun w takim wypadku wchodzi za darmo.
Przy sali z trampolinami na podeście znajduje się kawiarenka z widokiem na park, aby rodzice mogli stamtąd kontrolować czy dziecku (oczywiście powyżej 6 roku życia) nic się nie dzieje, przy okazji popijając pyszną cieplutką kawusię. Dla rodziców strasznie przerażonych wizją dziecka samodzielnie wchodzącego na trampoliny przy kawiarence przygotowane są również 2 fotele do masażu.
Park jest przeznaczony głównie dla rodzin z dziećmi do ok. 12 roku życia. Dla młodzieży powyżej 12 roku przypuszczam, że największą atrakcją okaże się ścianka wspinaczkowa oraz park linowy.
Airo, ul. Łopuszańska 22
Wchodząc do tego parku byłem bardzo mile zaskoczony jego kolorystyką. Paleta przyrządów, które się tam znajdują nie jest we wszystkich kolorach tęczy, a połączenie niebieskiego z czarnym tworzy bardzo relaksujący efekt. Postawienie na prostotę wystroju, jak i atrakcji to bardzo dobry pomysł, gdyż pozwala na dobre połączenie wysiłku fizycznego z odpoczynkiem psychicznym.
Jest to miejsce stawiające na różnorodność klientów.
Warto wspomnieć, że jest to jedyny klimatyzowany park trampolin w Warszawie, co jest nie bez znaczenia latem. Park zawdzięcza to swojemu położeniu, ponieważ znajduję się on w centrum handlowym. To położenie pozwala rodzicom zostawić pociechę pod czujnym okiem trenera i wybrać się na zakupy. Chociaż, jeśli rodzic jest chętny do skakania z dzieckiem, to do 7 roku życia dziecka wchodzi z nim na jednym bilecie.
Do 10 roku życia opiekun nie może opuścić parku bez dziecka, o ile nie wykupi mu instruktora personalnego. Wielką zaletą tego parku jest połączenie go z wielkim piankowym „zamkiem” w strefie Airo Space Kids, który wpuszcza na swój teren dzieci między 0 a 10 rokiem życia. Urodziny można organizować zarówno na trampolinach, jak i w strefie Airo Space Kids (która posiada wspaniałe salki urodzinowe).
Nad całym miejscem tzn. nad parkiem trampolin oraz Airo Space Kids rozciąga się kawiarnia, która zapewnia doskonały widok na to, co akurat robi podopieczny.
Atrakcje które znajdują się na parku to:
– pole klasycznych trampolin
– twister
– ścianki z autoasekuracją
– tor przeszkód nad poduchą kaskaderską
– trapez i lina nad basenem z gąbkami
– trampoliny akrobatyczne
– strefa Airo Space Kids dla dzieci 0-10 (na oddzielny bilet niż park trampolin)
Autorem artykułu i zdjęć jest nasz recenzent warszawskich atrakcji 17-letni Tobiasz Pluta.