Peter ma 3 lata i potrafi robić już wiele rzeczy, kiedy w jego domu pojawia się siostra Lena. Na początku nowy domownik cieszy chłopca, ale po pewnym czasie dochodzi on do wniosku, że mała siostra to nic miłego – tylko płacze i mama musi się nią ciągle zajmować. Peter zaczyna robić różne (nie zawsze dozwolone) rzeczy, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę mamy. W pewnym momencie dochodzi nawet do tego że Peter uderza Lenę. Mama jest na synka zła i stawia go w kącie. Peter dochodzi do wniosku że rodzice już go nie kochają. Co dalej? Oczywiście dalej jest już tylko lepiej. Mama pomaga chłopcu zrozumieć, że teraz jest kolej Leny aby być małą i sprawiać kłopoty. I że Peter może pomóc mamie się nią opiekować. Czas płynie, Peter i Lena rosną, a w rodzinie pojawia się nowe dziecko – Mats. Mama dla Petera i Leny nie ma już tyle czasu, ale oni się tym nie przejmują – w swoim pokoju świetnie się wspólnie bawią.
Fabuła książeczki jest prosta i nadaje się już dla trzylatka – w takim wieku czytaliśmy ją córeczce. Wspaniałym dodatkiem do tekstu są przepiękne ilustracje Ilon Wikland, które można oglądać z dzieckiem opowiadając o miasteczku, w którym mieszkają bohaterowie. A ilustracja na której Peter stoi w kącie po tym jak uderzył Lenę wywołała łzy w oczach mojego dziecka. Od obrazka tego emanuje tak duży ładunek emocji, że chociaż czytałyśmy już tą książeczkę wiele razy, to zawsze tak samo nas wzrusza. Polecam wszystkim dzieciom.
Szkoda, że Astrid Lindgren napisała tylko dwie książeczki o Peterze i Lenie (jest jeszcze "Ja też chcę chodzić do szkoły"). Chętnie poczytalibyśmy inne przygody tej dwójki.
Astrid Lindgren, "Ja też chcę mieć rodzeństwo". Wydawnictwa Zakamarki
Tekst przysłany na konkurs MiastaDzieci.pl – "Książkowe Pogotowie Ratunkowe".
Monika Donder
Polecamy również Biblioteczka Książkowego Pogotowia Ratunkowego oraz Rodzeństwo – jak przygotować starsze na pojawienie się młodszego?
