Fobia szkolna, inaczej „odmowa chodzenia do szkoły” to zaburzenie emocjonalne u dzieci, u podstaw którego leży lęk przed rozłąką z rodzicami, co z kolei prowadzi do nagminnego opuszczania lekcji.
Jakie zauważamy objawy?
– potrzeba częstego zostawania w domu – nie wagarowania! Nieraz tygodniowe, miesięczne nieobecności w szkole!
– najczęściej występuje wśród dobrych uczniów
– fizyczne symptomy: nieuzasadniony lęk, odmowa wstawania w łóżka, ubierania się, wsiadania do auta, przesadne trzymanie się rodziców, uskarżanie się na dolegliwości fizyczne- nieuzasadnione medycznie, złość, płacz, krzyk
Co może być przyczyną?
– lęk przed rozstaniem się z rodzicami
– przejście ze szkoły podstawowej do gimnazjum
– poważna choroba członka rodziny
– inne stresujące sytuacje w rodzinie [przeprowadzka, rozstanie rodziców]
– lęk przed różnymi aspektami szkolnymi: klasówka, izolacja, odrzucenie przez rówieśników, konieczność korzystania ze wspólnej toalety itp.
– lęk przed usprawiedliwieniem dłuższej nieobecności
Jasna, zwarta, praktyczna, mądra i nowoczesna pomoc online
w wychowaniu dzieci. Sprawdź!
Jak walczyć?
– należy nieustannie uświadamiać dziecku korzyści z chodzenia do szkoły
– dbać o regularne sypianie i wczesne wstawanie [budzik]; pilnować odrabiania lekcji, by nie było stresujących zaległości; wydzielać czas wolny – najlepiej na koniec dnia, by dziecko stopniowo przyzwyczajało się do rytmu szkolnego
– powinno się dbać o spokojne poranki dziecka, nie wywoływać napięcia w przeddzień pójścia do szkoły
– jednocześnie niezbędne jest stanowcze wydawanie poleceń, świadomie ignorowanie wybuchów gniewu, krzyków, płaczu, uskarżania się. Wówczas dziecko zobaczy nieskuteczność tych form i zaprzestanie buntu
– cierpliwie wysłuchiwać narzekań po przyjściu ze szkoły, a nie przed wyjściem na lekcje
– konieczna jest współpraca obojga rodziców, jeśli tylko to możliwe, np. wskazane jest wspólne odprowadzanie dziecka do szkoły. Daje to mu poczucie bezpieczeństwa, zmniejsza lęki.
Bądźmy więc czujni, wrażliwi i otwarci na wszelkie sygnały i problemy dzieci. Nie zawsze sam Maluch wie, co mu dolega. Trzeba każdego dnia, na nowo obserwować, wspierać i kochać!