Świeć przykładem
Nie zapominaj, że to Ty jesteś wzorem dla swojego dziecka, to od Ciebie wszystkiego się uczy i Ciebie naśladuje. Jeśli Twój sposób odżywiania pozostawia wiele do życzenia trudniej będzie przekonać Twoją pociechę do prawidłowej diety. Zrobienie wspólnie sałatki czy soku z owoców dla dziecka do szkoły może mieć nie tylko pozytywny wpływ na Wasze zdrowie ale też przynieść dużo frajdy!
Woda, woda i jeszcze raz woda!
Skończ z soczkami i napojami. Pragnienie dziecka najlepiej zaspokaja naturalna, bezsmakowa woda, która nie zawiera cukru i kalorii. A żeby Twoja pociecha zbytnio nie marudziła, warto jak najwcześniej przyzwyczaić ją do neutralnego smaku wody. Wtedy picie jej będzie zdrowym nawykiem, a nie karą! Możesz też kupić kolorowy bidon i do wody mineralnej dodać np. maliny, truskawki – wszystko to, na co dziecko ma ochotę. Wtedy woda nabierze smaku, ale zdrowego!
Kanapkowe stworki
Jeśli Twoje dziecko nie chce jeść w szkole kanapek i codziennie przynosi je z powrotem do domu twierdząc, że nie było głodne to prawdopodobnie znudziły mu się wciąż te same zestawy na drugie śniadanie. Warto je więc urozmaicić robiąc zabawne kształty z warzyw i układać je w minki, stworki i kwiatuszki. Takie kanapki poza zaciekawieniem i zabawą, dadzą mu sporą wartość odżywczą.
Owocowy raj
Pamiętaj, że Twoje dziecko w szkole potrzebuje energii i siły do nauki. Jego mózg pracuje bardziej intensywnie niż dotychczas dlatego porcja witamin powinna być nieodłącznym elementem posiłków. Jak wiadomo jednym z najlepszych dostawców wartości odżywczych są owoce. Zróbcie razem sałatkę owocową, owocowe koreczki czy po prostu włóż jabłko czy banana do plecaka pociechy. Jeśli będzie głodne to z ogromną chęcią po nie sięgnie!
Edukacyjne zakupy
Zabierz dziecko na zakupy do sklepu spożywczego. Pokaż mu przeróżne produkty, które już zna lub nie i opowiedz o wartościach odżywczych. Przekazuj wiedzę dotyczącą zdrowego pożywienia i stylu życia podczas zwykłej czynności jaką jest robienie zakupów lub podczas wspólnego przygotowywania posiłków – to doskonale zacieśnia więzi! A jeśli zaangażujesz dziecko w wybieranie produktów to później prawdopodobnie chętniej zje te, wybrane przez siebie.
Słodycze? Tak, ale w ograniczonej ilości
To nie jest tak, że nasze dziecko nie powinno w ogóle jeść słodkości. Nie bądźmy zbyt restrykcyjni, bo nam też czasami zdarzy się zjeść coś, co ma więcej kalorii niż powinno. Dopilnujmy jednak, by były to produkty dostarczające oprócz cukru też innych składników odżywczych, np.: biszkopty, ciasto drożdżowe, budynie czy kisiele. Możesz przyjąć system np. „słodkiej soboty” – raz w tygodniu,
w sobotę, pozwalacie sobie oboje na słodkie szaleństwo!
lek. Irena Dziewońska, pediatra, Grupa LUX MED