Dziecko na Facebooku, zasady bezpieczeństwa

Dziecko_komputer_facebook
📖 Czyta się średnio w 4 min. 🕑

A gdzie zdjęcie córeczki? Pochwal się!

Znajomi Agnieszki dopominali się na portalu społecznościowym o prezentację nowonarodzonego bobasa. – Jeszcze będzie miała czas zaistnieć w sieci – odpowiada Agnieszka. – Nie chcę upubliczniać zdjęć małej. Wysyłam zdjęcia emailem każdej zainteresowanej osobie.

Problemu nie widzi Ewa. Na Facebooku zamieszczała swoje i dziecka zdjęcia jeszcze ze szpitala, zrobione po porodzie. Dzieli się też ze światem zdjęciami z ważnych wydarzeń typu urodziny synka. Ale nie brakuje też fotorelacji z rodzinnej codzienności: wspólnych spacerów, posiłków, zabawy z dzieckiem. – Po to są takie miejsca, aby móc publikować fotki w szybki i łatwy sposób. Dzięki temu różne osoby mogą mieć do nich dostęp, nie muszę docierać do każdej z osobna – argumentuje młoda mama.

Dziecko na Facebooku pokazywane przez rodzica

Ilu rodziców, tyle punktów widzenia. Ci, którzy bardzo dużo czasu spędzają w Internecie, uwielbiają nowinki technologiczne i fascynują się social media – mogą być bardziej skłonni do uzewnętrzniania się i odsłaniania swojego życia prywatnego. Przestrzeń wirtualna to dla nich naturalne środowisko wymiany myśli, emocji, dzielenia się z innymi tym, co dla nich ważne. – Nie mam założonego profilu na Facebooku, bo nie czuję takiej potrzeby, żeby tam istnieć. A już zupełnie nie potrzebuję, żeby szczegółowo relacjonować, co się dzieje w moim życiu, a tak właśnie rozumiem zamieszczanie zdjęć ze wspólnych rodzinnych chwil – twierdzi Marcin, ojciec 3-latki.

Jeśli więc portale społecznościowe to nie nasza „bajka”, nie róbmy niczego na siłę i pod presją innych.

Wręcz odwrotnie. Jeżeli zamieszczamy na Facebooku zdjęcia swoich pociech, zadbajmy o wysoki poziom bezpieczeństwa danych i pamiętajmy o środkach ostrożności.

Używajmy funkcji, pozwalających ograniczyć dostęp do publikowanych przez nas treści tak, aby nie były one widoczne dla wszystkich użytkowników, ale dla wybranego grona odbiorców.

Nie publikujmy zdjęć robionych podczas kąpieli, w wannie, na basenie czy nad morzem – nie pokazujmy wizerunku dziecka nagiego czy skąpo ubranego. Nie ujawniajmy też wielu danych.

Zachowajmy zdrowy rozsądek, nawet jeśli towarzyszy nam mnóstwo emocji, które chcemy przelać za pomocą social media. Jeśli chcemy podzielić się fotografiami swoich pociech, starajmy się zachować umiar co do liczby zdjęć i częstotliwości publikacji. W przeciwnym razie zamiast zainteresowania wywołamy w znajomych irytację i znudzenie.

Zabieram dzieci z sieci

Kurs dla rodziców cyfrowych dzieci

Nauka zdalna spowodowała, że twoje dziecko nie odchodzi od komputera nawet w wolnym czasie? Czujesz się bezsilny jako rodzic? Nie wiesz, gdzie wytyczyć granice i jak je egzekwować? Chciałbyś nawiązać z dzieckiem konstruktywny dialog na temat używania mediów elektronicznych?

Ten kurs jest właśnie dla ciebie!

Dziecko na Facebooku samo się pokazuje

Dzieci poniżej 13 roku życia oficjalnie nie mogą zakładać konta na Facebooku.

Z pewnością presja rówieśników, którzy już „istnieją” w social media, jest bardzo duża. Nastolatki uwielbiają dzielić się tutaj swoimi zdjęciami, wysyłać tzw. selfie i opowiadać o sobie. Bardzo ważna jest więc w tym wszystkim rola rodziców, którzy powinni edukować na temat zagrożeń płynących ze zbytniej otwartości i nieostrożności. Czasem dzieci, zupełnie nieświadomie i mimowolnie, mogą udostępnić informacje, które nie powinny trafić do Internetu. Obserwacja treści ze strony rodziców wydaje się więc wskazana; dobrze jest mieć oko na profil dziecka. Jednocześnie należy tłumaczyć, jak i dlaczego trzeba zachować ostrożność, np. nie informować o terminie wyjazdu na rodzinne wakacje i tym samym ściągać na siebie uwagę złodziei. Nie przesadzać z liczbą zamieszczanych zdjęć. Korzystać z ustawień prywatności i nie przyjmować zaproszeń do grona znajomych od nieznajomych. Warto też pokazywać dziecku, że social media to tylko jeden z wielu sposobów spędzania czasu, że należy dbać o właściwe proporcje między różnymi aktywnościami i korzystać z możliwości w realu, np. spotykając się z koleżankami, rozmawiając i pokazując im swoją twarz na żywo, a nie tylko na zdjęciach zamieszczanych na Facebooku.

Zanim dziecko zacznie korzystać z prawdziwych portali społecznościowych, możemy je do tego przygotować za pomocą serwisu SIECIAKI.PL (www.sieciaki.pl), prowadzonego przez Fundację Dzieci Niczyje. Adresowany jest on do dzieci w wieku szkolnym. Nie trzeba tutaj podawać danych osobowych. Użytkownik korzysta z różnych gier i zabaw. Uczy się zasad bezpiecznego i rozsądnego korzystania z Internetu.

Przeczytaj także:

Autor tekstu : Katarzyna Klimek-Michno

Zapisz się na cotygodniowy newsletter z wydarzeniami w Twoim mieście i odbierz eBook za darmo! wybierz eBook dla siebie