“Droga na północ” – lektura do niejednej północy
Rodzeństwo wraz z matką Nią oraz dziadkiem Podem, byłym piratem, wyrusza w poszukiwaniu sprzymierzeńców do walki, jednak w podróży dochodzi do ich niespodziewanego rozdzielenia. To, co wydaje się chwilowym zawirowaniem, okazuje się mieć fatalne skutki dla całej rodziny Wingfeatherów. Mimo, że chłopcy wykażą się nie lada odwagą i bohaterstwem, niektóre błędy zbiorą swe smutne żniwo…
Nowi wrogowie, nowe wyzwania
Do walki dołączają nowi wrogowie, przy których wredni Fangowie to spokojne jaszczurki. Gnag gromadzi nową armię, która zagraża swoją potęgą całemu Aerwiar, a co gorsza – rekrutuje zdrajców spomiędzy zwykłych mieszkańców. Niejeden przyjaciel Wingfeatherów okaże się kimś zupełnie innym, a zaufanie komukolwiek okaże się wielkim ryzykiem, za które niekiedy przyjdzie zapłacić wysoką cenę.
Wyobraźnia bez granic
Tak jak w brawurowej pierwszej części, Andrew Peterson rozciąga przed oczami czytelników niesłychanie bogaty, fantastyczny świat. Nowe, przerażające stworzenia, niesamowite zwroty akcji i perypetie całej rodziny nie pozwalają na ani chwilę oddechu. Do tego oryginalne wiersze, piosenki i nigdzie niespotykane potrawy, które spotkacie tylko w świecie Petersona.
To, co najważniejsze
Zdecydowanie najmocniejszą stroną sagi jest jej wciągająca, poruszająca historia. Fantastyczne tło nie przesłania tego, co w tej opowieści najcenniejsze – głębokich wartości i autentycznych wzruszeń, z którymi wielu czytelników z pewnością może się utożsamić. Andrew Peterson potrafi niezwykle barwnie opisywać emocje i nie stroni od trudnych tematów, lecz prezentuje je w niezwykle przystępny i wciągający sposób, zatem szykujcie się
na wieczory pełne wrażeń…
TUTAJ więcej informacji