Podróż w przeszłość Wieliczki – wystawa fotograficzna

Na zdjęciach pokazane są też dzieci. Czy dziś, już jako seniorów, można je spotkać w Wieliczce? Nie odpowiemy na to pytanie. Może dzięki wystawie rozpoznają siebie i o tym poinformują. Dzieci na fotografiach nie tylko bawią się, ale także opiekują się młodszym rodzeństwem, śledzą z zainteresowaniem pojawienie się wędrownego rzemieślnika, a nawet pracują – jak chłopiec sprzedający warzywa na wielickim rynku.

Wystawa pokazuje kilkadziesiąt fotografii miasta ze zbiorów wielickiego Muzeum. Ich autorami są jego pracownicy: Alfons Długosz, Michał Grochal i Michał Kaszowski. Jaka jest Wieliczka z tamtych lat? Swym wyglądem przypomina wiele innych małych ośrodków miejskich w Polsce. Zniszczenia, wieloletnie zaniedbania, brak środków finansowych i w końcu przyłączenie obszarów wiejskich zwiększyło małomiasteczkowy charakter miasta. Przeważały w nim parterowe domki jednorodzinne, w większości murowane i kryte dachówką, choć nie mniej popularna była zabudowa drewniana zadaszona papą. Nawet w centrum znajdowały się zabudowania zaniedbane, wymagające natychmiastowych remontów.

Trudno dziś w słowach wyrazić nastrój lat minionych tego wyjątkowego dla całej Polski miejsca. W takiej sytuacji jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów. Nie są one tylko oczywistym zapisem tego co zobaczyło oko człowieka i oko aparatu fotograficznego. Pokazują one również to, co byłoby trudne do opowiedzenia – atmosferę, indywidualność i energię „nieistniejącego” już miasta. Siłą prezentowanych fotografii jest ścisły związek ich twórców z Wieliczką – wszyscy trzej, przez lata, związani byli z wielickim Muzeum i miastem.

Kuratorem wystawy jest dr Barbara Konwerska.

Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka zaprasza do podróży w przeszłość Wieliczki – starszych mieszkańców do wspomnień, młodych – do zobaczenia jak bardzo przeobraziło się ich miasto a turystów – do spojrzenia na dawne miasto i zwiedzenia go. Wystawę można oglądać od 29 stycznia do 10 kwietnia 2022 r. w Zamku Żupnym w Wieliczce.

fot. Obwoźny warsztat, M. Grochal