"Marsz Śledzia" to wyjątkowe wydarzenie, którego głównym celem jest zaznajomienie uczestników z jedynym w swoim rodzaju zakątkiem naszej zatoki oraz promowanie proekologicznej postawy. Około 8-godzinna wyprawa polega na przejściu (miejscami przepłynięciu) określonej trasy wodnej.
Składa się z czterech etapów:
– etap "wiary" – wejście do wody i stopniowe oddalanie się od brzegu Półwyspu Helskiego, po ok. 500 m uczestnicy zaczynają płynąć, przed nimi widać tylko wodę, wierzy się, że zaraz pojawi się suchy ląd, choć nic na to nie wskazuje.;
– etap "syndromu Mojżesza" – uczestnicy idą w wodzie po kolana, a potem po wąskim pasku suchej ziemi na środku Zatoki, poznają mieszkańców wyspy – mewy i kormorany, mogą również dotknąć wystające na tym odcinku wraki, m.in. okrętu podwodnego;
– etap "próby" – każdy uczestnik marszu śledzia na trasie zjada specjalnie przyrządzonego śledzia oraz wypija typowo marynarski napój – wszystko po to, aby móc stawić czoła ostatniemu, trudnemu etapowi marszu;
– etap "byle do brzegu" – walka o życie, uczestnicy muszą pokonać sztuczny przekop w mieliznach, tzw. "głębinkę" o szerokości od 700 do 1400 m (w zależności od stanu wody i układu płycizn w danym roku).
Choć nie ma ograniczeń wiekowych (dotychczas najmłodszy "śledź" miał 11 lat), to ze względu na charakter i trudy wyprawy, uczestnicy powinni umieć samodzielnie pływać i mieć bardzo dobrą kondycję fizyczną.
Wpisowe wynosi 80 zł.
W związku z tym, że śmiałków nie brakuje i na kolejnych wyprawach jest ich coraz więcej, organizatorzy ograniczyli liczbę uczestników do stu.
Zachęcamy również do oglądania uczestników wyprawy. Najlepszym punktem obserwacyjnym będzie skarpa w Mrzezinach przy starej żwirowni, skąd roztacza się piękny widok na trasę przemarszu "śledzi". Najlepiej jednak towarzyszyć śmiałkom na własnych łodziach.
W przypadku złej pogody "Marsz Śledzia" odbędzie się 15 sierpnia.
Wszelkie informacje, w tym adres konta, na które należy wpłacać wpisowe, znajdą się na stronie internetowej: www.marszsledzia.pl .