Jest jeszcze jedna grupa – demonstrująca ogólny wstręt do książek. Nieraz na próżno ich opiekunowie łamią sobie głowy, jak nakłonić do lektury dłuższej niż napisy w grze komputerowej, zwłaszcza że nie zawsze pomaga tu dobry przykład rodzica pochłoniętego przez książkę lub wspólna lektura od wczesnego dzieciństwa. Jakie teksty proponować dorastającym czytelnikom, żeby nie zniechęcić ich do czytania, ale wręcz przeciwnie – rozpalić miłość do książek?
Wyobraź sobie film od Mikołaja przygotowany specjalnie dla Waszej rodziny, z Waszymi zdjęciami i przekazem, który osobiście wybierzesz...
Taką niespodziankę możesz błyskawicznie przygotować na Boże Narodzenie.
Zaskoczenie i radość gwarantowane! A co powiesz na osobisty telefon od św. Mikołaja?
COŚ Z HUMOREM
Podstawa to podsunąć dziecku coś, co je zainteresuje i nie zniechęcać się, jeśli niekoniecznie od razu będą to lektury szkolne. Szczególnie skuteczną zachętą do czytania może być w książce humor, który przemówi do młodego czytelnika. Idealnie sprawdzi się tu na przykład seria Kasi Keller o Tomaszu Niefarcie. To propozycja dla tych, którzy szukają lekkiej lektury z wciąż sporą liczbą obrazków. Tomek to największy pechowiec na świecie, skazany na niefortunne zdarzenia każdego dnia przez klątwę swojego nazwiska. Niedawno ukazał się już trzeci tom przygód tego pechowca – Tomasz Niefart. Strach się bać. Tym razem Tomek będzie się musiał zmierzyć między innymi z wizytą u dentysty, potworem spod łóżka czy sąsiadem, którego podejrzewa o mordercze zamiary. Czy każda z tych historii okaże się (choćby małym) końcem świata? Tak wyobraża to sobie Niefart… Jego opowieści to jednak nie tylko humor, lecz także nauka dystansu do siebie oraz doskonały wstęp do świata samodzielnego czytania – bo ile satysfakcji może dać młodemu czytelnikowi przeczytanie całej książki, nawet jeśli wypełniają ją w części komiksowe ilustracje!
COŚ Z PRZYGODĄ
W przypadku dzieci, które gotowe są już na nieco dłuższe teksty, niezwykle ważne jest respektowanie ich czytelniczego gustu i podsuwanie im pozycji dobrych czy wartościowych, ale w ramach ich preferencji. Niejednego czytelnika w tym wieku pociąga przede wszystkim intrygująca fabuła. Od lat niegasnącą popularnością cieszą się więc mniej lub bardziej klasyczne powieści przygodowe, pełne tajemnic, zagadek i ciekawskich dzieciaków, których przygody zafascynują młodego czytelnika. Nową polską propozycją będzie tu na przykład Tajemnica francuskiej willi Małgorzaty Kur. 
W tej niezwykłej książce czytelnik towarzyszy głównym bohaterom na wakacjach we Francji, gdzie wpadają na trop tajemniczego skarbu i próbują ocalić rodzinną willę przed sprzedażą. Ich losy splatają się też z historią dzieciaków sprzed 100 lat, co jest pretekstem do wzbogacenia książki o kilka ciekawych informacji o przeszłości.
COŚ Z DRESZCZYKIEM
Młodym czytelnikom, dla których przygoda to „za mało”, można podsunąć coś z poważniejszych gatunków. Kto z nich oparłby się prawdziwemu – choć dostosowanemu do wieku odbiorcy – kryminałowi? To przecież gatunek, który za sprawą sir Artura Conana Doyle’a i Agaty Christie zajął ważne miejsce w literaturze popularnej i młodzieżowej. Dzieciom, które potrzebują już mocniejszych wrażeń przypadnie do gustu powieść Czekając na mordercę Fleur Hitchcock.
Choć brytyjskiej pisarki nie łączy pokrewieństwo z mistrzem kina grozy, najwyraźniej samo nazwisko zobowiązuje: autorka w pełni trzyma się zasady mistrza Alfreda – rozpoczyna od trzęsienia ziemi, a potem napięcie już tylko rośnie. Woda spuszczana ze zbiornika retencyjnego odkrywa wrak samochodu, który niestety nie jest tylko pustym wrakiem. Jakby tego było mało mieszkańców pobliskiej spokojnej angielskiej wsi szokuje wieść o kradzieży złota i zaginięciu jednego z sąsiadów…
COŚ Z MAGIĄ
I wreszcie trzeba pamiętać o budzącej się gdzieś w szkole podstawowej dziecięcej miłości do fantastyki, która już niejednego zapaliła do nałogowego czytelnictwa. Wśród bogatej oferty tego typu książek warto wspomnieć o nowej pozycji Anny Andrusyszyn, która proponuje ciekawe połączenie życia codziennego z niezwykłymi przygodami w świecie magii. W powieści pod tytułem Nata i czarownice tytułowa bohaterka na czas wyjazdu mamy zostaje pod opieką trzech staruszek. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że okazują się one emerytowanymi czarownicami. Sprawę skomplikuje dodatkowo wrogi czarodziej, którego zainteresuje spadek ukryty w ogrodzie. To dobry wybór dla tych, którzy chcą wejść do świata literackiej magii.
Wśród tych książek każdy dziewięciolatek znajdzie coś dla siebie. Niezależnie od tego czy pochłonie go świat Tomka Niefarta, zagadka zatopionego samochodu, świat magii czy przeszłości, będą to bez cienia wątpliwości niezapomniane czytelnicze chwile.
