W dniach od 24 czerwca do 12 lipca we Wrocławiu przebywać będą dzieci z Nepalu, Rwandy, Zimbabwe, Szwecji oraz grupa małych uchodźców – Ingusze i Czeczeńcy mieszkający w Polsce.
Przez dwa tygodnie ta kilkudziesięcioosobowa grupa będzie wymieniać się umiejętnościami artystycznymi i uczyć się różnych form sztuki pod okiem artystów ze szwedzkiego Awake Project. W trakcie 6. edycji Brave Festival każda grupa zaprezentuje swój spektakl, a w trakcie finalu festiwalu dzieci pokażą wspólnie przygotowany występ.
Tak jak w poprzednim roku chcemy, aby zaproszone dzieci zostały ugoszczone przez wrocławskie rodziny. Planujemy dopełnienie Projektu Brave Kids o seminarium poświęcone metodom pracy z dziećmi na świecie. Dzięki temu liderzy zaproszonych do Polski grup będą mogli rozwinąć swoją wiedzę, nawiązać nowe kontakty, a także przedstawić swoją organizację na forum międzynarodowych instytucji pracujących z dziećmi.
BRAVE FESTIVAL (2-9 lipca)
– to trzy równoległe projekty: nurt główny (w ramach którego na scenach wrocławskich teatrów i małych plenerów odbywają się spektralne muzyczne, prezentacje rytuałów, ginących gatunków muzycznych wpisanych bardzo często na listę niematerialnych dóbr UNESCO), Brave Kids oraz BraveDOC (filmowy).
Zapraszam także na naszą stronę www.bravefestival.pl, na której znajdują się archiwalne materiały, a także wszystkie aktualności dotyczące tegorocznej, szóstej już edycji.
Tegoroczny BRAVE odbędzie się pod hasłem Zaklinacze. Jak co roku chcemy podkreślić to co autentyczne i mocno zakorzenione w rdzennych kulturach. W trakcie festiwalu gościć będziemy także niezwykłe postaci, a wśród nich m.in.: Bi Kidude, 100-letnia wokalistka z Zanizibaru, kobieta legenda znana w całej Afryce wschodniej, królowa muzyki taarab, nazywana buntowniczką, Ahn Sook-sun- Korea Południowa- mistrzyni opery pansori, opowiadań wpisanych na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO, MAZAHER- grupa kobiet z Egiptu złożona z wykonawczyń uzdrawiającego, ginącego rytuału Zar, praktykowanego jeszcze w czasach preislamskich. Należą do grona 25 osób, które kultywują jeszcze ten rytuał w jego pierwotnym wyglądzie.
Zdj. Norbert Ptak