Właściwie nie tylko dla dzieci, bo każda jej opowieść ma drugie dorosłe dno, bywa kpiną z bajkowych schematów, oczekiwań dorosłych wobec tego, o czym powinien opowiadać spektakl lalkowy. Dlatego na jej sztukach bawią się tak samo dobrze rodzice i dzieci. Tytułowa Gęś od Guśniowskiej jest poetką w depresji; wykorzystując fakt, że do kurnika włamuje się lis-morderca, postanawia popełnić efektowne samobójstwo: a niech ją ten Lis zje. Sęk w tym, że Lis ma akurat ochotę na kurę, samoofiarowanie Gęsi wszystko komplikuje. Co to za przyjemność dla myśliwego pożreć drób, który sam pcha się do pyska? No więc Lis nie może i wędruje z Gęsią po lesie, żeby znaleźć kogoś, kto tę Gęś zeżre bez wyrzutów sumienia, a tym samym odblokuje lisi instynkt zabijania. Czyli jest tak, jak w życiu: Gęś nie chce, a Lis nie może. Gęsi znudziło się życie, a Lisowi zabijanie. Są na siebie skazani, choć jeszcze o tym nie wiedzą. Czy tak rodzi się każda prawdziwa miłość? Czy bohaterowie zostaną ze sobą na zawsze? Czy jednak zwycięży prawo natury, które każe Gęsiom kończyć w brzuchu Lisów? Spektakl Guśniowskiej jest grany w miniaturowym świecie, jakby na stole pełnym makiet i zabawek. Urocze lalki same w sobie są wizualnym dowcipem i cudem animacji.
Łukasz Drewniak, kurator programu teatralnego w Teatrze Starym
Któż z nas nie widział Gęsi przechadzającej się beztrosko po wiejskim podwórku? Długaśna szyja, śmieszne, kłapiaste stopy – Gęś, jak to Gęś. Ale czy tak naprawdę Ją znamy? Czy zastanawialiście się kiedyś, co w takiej Gęsi siedzi? O czym myśli? O czym marzy? Twórcy spektaklu „A niech to Gęś kopnie!” zadali sobie to trudne pytanie i ku wielkiemu zdziwieniu odkryli smutna prawdę: Gęś – przynajmniej ta nasza – ma depresję. Jest chuda, brzydka i nie ma przyjaciół – jedyne, co ma, to ów wielki smutek, przyczepiony do niej mocno, niczym jesienny liść do podeszwy mokrego buta. Czy Gęś odnajdzie swoje szczęście? Czy uśmiech na powrót zagości na jej dziobie? Przekonacie się o tym oglądając nasz najnowszy, pełen humoru spektakl o poszukiwaniu sensu w życiu, o wielkiej sile przyjaźni oraz szczęściu, które może nas spotkać nawet wtedy, kiedy najmniej się go spodziewamy…
Zapraszamy!
Spektakl – uznany za najlepsze przedstawienie 35.małych Warszawskich Spotkań Teatralnych – zdobył wiele nagród, m.in.:
I nagrodę za najlepszy spektakl oraz nagrodę za muzykę dla Piotra Nazaruka na XXVII Ogólnopolskim Festiwalu Teatrów Lalkowych w Opolu
nagrodę za muzykę dla Piotra Nazaruka na XXVIII Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Walizka w Łomży
wyróżnienie dla twórców spektaklu oraz zespołu aktorskiego w 21. Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej
nagrodę „za najlepszą rolę kobiecą” dla Całego Zespołu Teatru Animacji w Poznaniu
nagrodę za scenografię dla Julii Skuratovej;
nagrodę im. Jana Wilkowskiego Związku Artystów Scen Polskich w dziedzinie animacji lalkowej za mistrzowską kreację zespołową – „Wielość, która jest jednością”
nagrodę Jury Dziecięcego na XXI Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Lalek SPOTKANIA w Toruniu
Spektakl mieli także okazję obejrzeć widzowie za granicą: w Rosji na Międzynarodowym Festiwali Gavroche w Moskwie i w Kanadzie, podczas Festiwalu Casteliers w Montrealu
Przedstawienie prezentowane było w ramach programu TEATR POLSKA 2015
Spektakl Teatru Animacji w Poznaniu
26.06.2016 niedziela / 12:00
Bilety:
I – 30 zł – normalne, 24 zł – ulgowe
II – 20 zł – normalne, 16 zł – ulgowe
III – 10 zł – normalne, 8 zł – ulgowe
autor: Marta Guśniowska
reżyseria: Marta Guśniowska
scenografia: Julia Skuratova
muzyka: Piotr Nazaruk
występują:
Elżbieta Węgrzyn – Gęś
Mariola Ryl-Krystianowska – Kura, Mama Zajęczyca, dzika gęś, Marchewka
Krzysztof Dutkiewicz – Kogut, Niedźwiedź, Zajączek, dzika gęś, Wydr, Wilk
Marek A. Cyris – Narrator
Marcin Ryl-Krystianowski – Lis