Każde dziecko uwielbia się wspinać i być jak najwyżej. Maluch jeszcze nie umie chodzić, a już się wspina na stołki i taborety. Myśli pewnie, że świat z góry jest piękniejszy i ciekawszy. I coś w tym na pewno jest. Właśnie dlatego naszym ulubionym miejscem na spacery są Kolibki z nowo wybudowaną wieżą widokową. Z moim 2 letnim synkiem i mężem często robimy piesze wycieczki. I choć nie jest to łatwa trasa dla dwulatka, dzielnie daje sobie radę.
Kolejka i mini pole golfowe
Mieszkamy w centrum Gdyni, musimy więc podjechać do Kolibek trolejbusem, najlepiej pasuje nam linia 26. Na końcowym przystanku wysiadamy i przechodzimy na drugą stronę jezdni. Z Gdańska, Sopotu i Gdyni można też wygodnie dojechać kolejką SKM i wysiąść na stacji Gdynia-Orłowo. Dla samochodów też znajdzie się tu miejsce do parkowania. Do wieży dojdziemy ulicą Spółdzielczą (to mała uliczka za placem Centrum Klif). Potem przechodzimy pod torami. Wielka frajda jest, gdy właśnie przejeżdża kolejka. Po prawej stronie mijamy mini pole golfowe. I frajdą jest też, gdy na polu właśnie grają w golfa! Skręcamy w odnogę ulicy Spółdzielczej, która wiedzie do lasu.
Jesteśmy w lesie...
Maszerujemy prosto w las. Przy rozwidleniu, gdzie spotykają się trzy drogi, skręcamy w środkową. Środkowa, leśna droga pod górę prowadzi wprost na wieżę widokową. Trasa oznaczona jest małymi czerwonymi trójkątami, które jednak są dość słabo widoczne. Obok mijamy ośrodek dla psów ratowników, gdzie odbywają się szkolenia czworonogów. Nareszcie w lesie. Tu w zależności od pory roku zbieramy liście, szukamy grzybów, albo obserwujemy mrówki. Tu zawsze się coś dzieje! Można znaleźć arcyciekawy patyk albo zobaczyć co robi na leśnej drodze żuczek.
Przepiękna panorama, czyli jesteśmy na wieży
Po 15 minutach po lewej stronie wyłania się przed nami wieża widokowa. Iiiiii.... zaczynamy wyścig, kto pierwszy na górze. Mama niestety zawsze przegrywa i z małą zadyszką wchodzi ostatnia na taras widokowy. A z góry, za każdym razem, mimo, że wieża zawsze stoi w tym samym miejscu, odkrywamy coś nowego. Piękna Panorama Gdyni, Sopotu i Gdańska, a przede wszystkim nasze morze. To nigdy nam się nudzi. Można wziąć ze sobą lornetkę i z bliska pooglądać zapierające dech w piersiach widoki. Ze względu na bezpieczeństwo wieża czynna jest od 1 kwietnia do 31 października w godzinach od 8.00 do 18.00. Schodząc z wieży liczymy schody, zawsze wychodzi nam koło 30 - bo tylko do 30 umiemy liczyć ;) Trasa jest średniej trudności. Z wózkiem raczej nie polecam, chociaż możnaby spróbować przejechać. Z nieco starszym dzieckiem można dostać się tam na rowerach.
Do wieży można dojść ul. Spółdzielczą od ul. Spokojnej lub od Al. Zwycięstwa oraz dojechać od ul. Wielkopolskiej, skręcając w ul. Spokojną i dalej polną drogą do ul. Spółdzielczej.
Leśny piknik albo Centrum Klif, czyli czas na małe co nieco
Z lasu wracamy tą samą drogą, bawiąc się w naśladowanie zwierząt. Teraz czas na małą przekąskę. Jesli jest ładna pogoda i ciepło, a jesteśmy już naprawdę głodni, wyjmujemy z plecaka wcześniej przygotowane kanapki i owoce. Obowiązkowo do tego soczek ze słomką. Możemy skorzystać z ławeczek przy wieży albo poniżej z małej kafejki przy polu golfowym. Jeśli jesteśmy naprawdę głodni, bo spacer się przedłużył, możemy zrobić sobie mały przystanek w Centrum Klif zjeść posiłek, napić się i skorzystać z toalety.
Park Kolibki i orłowski Klif
Jeśli mamy jeszcze czas i siły ::)) dalszą część spaceru kontynuujemy po drugiej stronie Alei Zwycięstwa. Przez urokliwy park Kolibki przechodzimy na ścieżkę spacerową. Skręcamy w lewo i dochodzimy na plażę. Kawałek dalej jest już ten drugi orłowski Klif, prawdziwy cud natury. A na plaży lubimy po prostu leżeć, chodzić na boso i zbierać muszelki. Aż się nie chce wracać do domu...Latem, ciepłą wiosną i wczesną jesienią - to trasa na idealny spacer.