Spacer musi wychodzić naprzeciw naszym potrzebom i kaprysom. Dziś mam kaprys pospacerować po centrum – ale nie w tłumie. Im więcej ciszy – tym lepiej!
Jeżeli chcecie by Wasze niemowlę pospało dziś na świeżym powietrzu a nie chcecie odmawiać sobie pięknych widoków – chodźcie ze mną! Starszak też chętnie odetchnie od zgiełku.
Kościół Księży Jezuitów św. Piotra Apostoła
Jednonawowy kościół wzniesiono w latach 1636-1658.Z początku klasztor i kościół należał do sióstr Bernardynek.
Zaglądam po cichutku - to zły moment na zwiedzanie, kościół jest właśnie strojony- może zaraz odbędzie się ślub?
Szkoda - nie obejrzałam słynnych neorokokowych polichromii.
Maria
Mijamy Archikatedrę - z murów spoglada na nas Maria, zdaje się spokojnie i z miłościa przyglądać cichemu Podwalu.
budynki kurii lubelskiej
Wejść do Kurii nie mozna - zajrzeć przez ogrodzenie - jak najbardziej. To wyjątkowo uroczy budynek, aż żal , ze nie można pozwiedzać...
piękna kamienica? Klasztor?
Nie wiem czy to budynek mieszkalny czy część klasztoru - ważne, że jest wyjątkowo piękny! Może Wam uda się zgadnąć lub dowiedzieć jaką rolę spełnia ten budynek...
Do tej pory na spacerze nie spotkałam dosłownie nikogo - oprócz... pewnego miłego kota. Jest gorąco więc nalałam wody na plastikowy talerzyk i poczęstowałam zwierzaka. W upał zwierzęta zazwyczaj zupełnie nie sa głodne lecz cierpią pragnienie - warto pomysleć o nich na spacerze... My możemy kupić wodę w każdym sklepie - koty zdane są na naszą pomoc.
kościół Św. Wojciecha
Późnorenesansowy kościół pw. Św. Wojciecha budowano w latach 1610-1635.
W części budynków mieści się przedszkole.
Przyjemnie jest stanąć w chłodzie kościelnego muru i spojrzeć na Stare Miasto - wysoko nad naszymi głowami.
Historia kościoła św. Wojciecha - TUTAJ