– nie pozwalaj dzieciom ciągle jeść lodów, bo się rozchorują, mąż – oburza się – przecież Oskar ma katar, a ty pozwalasz na lody? Czy oni niczego nie rozumieją…?
Bo ja każdego dnia słyszę – mamo, czy pójdziemy na lody?
Pewnie, że pójdziemy tylko znajdę jakieś kontrargumenty dla tych naszych domowych oponentów.
Czy lody mogą być zdrowe?
Okazuje się, że tak. W lodach wytwarzanych na bazie mleka znajduje się przecież wapń.
A wapń zdaniem lekarzy wchodzi w skład materiału budulcowego kości i szkliwa. W sumie 99% tego pierwiastka buduje strukturę kości i szkliwa. Wapń przez cały czas podlega przemianom polegającym na wbudowywaniu do kości i szkliwa oraz resorpcji. Resorpcji, czyli ponownego wchłaniania do organizmu, dlatego m.in. matki karmiące piersią powinny spożywać produkty bogate w wapń – aby nie odwapniać swoich kości i zębów!
Wapń jest także wykorzystywany do przenoszenia impulsów nerwowych.
Oznacza to, że dzięki niemu prawidłowo reagujemy na otoczenie (nie pozwalamy sobie wyrwać z ręki naszej porcji lodów ? bo mamy dobry refleks!), sprawnie myślimy („mamo, a jak posprzątam pokój to pójdziemy na lody?”) i spokojniej śpimy (nie dręczą nas koszmarne sny o toczących się w dół pysznych, zimnych kulkach lodowych, których za nic na świecie nie możemy dogonić).
Znawcy tematu piszą również, że wapń służy do regulacji układu krzepnięcia (a więc nic dziwnego, że lody pomagają na stłuczone kolana), a także regulacji rytmu serca (moim dzieciakom serce szybciej bije na widok porcji lodów, uspokajają się dopiero czując ich smak w buzi).
Lody nie dość, że są pysznie zdrowe, jak się okazuje, to jeszcze zdaniem niektórych pomagają schudnąć!
W to już mi się nie chciało wierzyć, ale słowo pisane ma wielką moc..
Dieta bogata w wapń zwiększa zdolność organizmu do spalania tłuszczu – przeczytałam w jednym z artykułów. Kiedy go brakuje, komórki zaczynają gromadzić tłuszcz i powiększają swoją objętość. Naukowcy przeprowadzili eksperymenty, które dowiodły, że znaczenie ma zarówno ilość, jak i postać wapnia. Grupa osób z nadwagą odchudzała się i łykała preparaty wapniowe. Druga grupa osób tylko się odchudzała. Osoby z pierwszej grupy spalały o 26% kalorii i o 38% tłuszczu więcej niż ochotnicy, którzy odchudzali się w ten sam sposób, ale nie brali wapnia. Wyniki były jeszcze lepsze, gdy wapń pochodził z naturalnych źródeł, przede wszystkim z nabiału. Niektórym odchudzającym się podawano trzy posiłki dziennie o łącznej zawartości wapnia 1200-1300 mg. Spalili oni o 70% kalorii i o 64% tłuszczu więcej niż pozostali uczestnicy eksperymentu. Naukowcy prowadzący te badania zaliczyli do nabiału lody zawierające mleko!
Polecamy również Lody dla ochłody. Zabawy, przepisy dla dzieci oraz Warzywa i owoce – zdrowie i smak lata