Czy „Dogtaniana” można traktować jako wstęp do „Trzech muszkieterów”?
Zdecydowanie! „Dogtanian” w lekki, łatwy i przyjemny sposób wprowadza dzieci w świat jednej z najbardziej ukochanych powieści wszech czasów. Nawet jeśli tylko mały procent widzów po seansie „Dogtaniana” poczuje kiedyś chęć sięgnięcia po książkowy pierwowzór i kontynuowania przygody z tymi bohaterami, będzie to sukces, a przy okazji satysfakcja dla mnie, jako autora dialogów w polskim dubbingu, wielkiego fana powieści Dumasa i czytelnictwa w ogóle.
Czy słynny przed laty serial animowany, pokazywany w największych stacjach telewizyjnych, miał wpływ na polską listę dialogową „Dogtaniana”?
Nie. Z szacunku dla fanów serii sugerowałem tylko dystrybutorowi, żeby pozostawić oryginalne imię tytułowego bohatera, choć początkowo miałem pomysł, by dzielny pies-muszkieter nosił imię Hautanian, fonetycznie bliższy książkowemu pierwowzorowi – D’Artagnanowi. Pozostali bohaterowie to postaci z kart powieści Dumasa: Atos, Portos, Aramis, Milady, Rochefort, kardynał Richelieu.
Czy wspomnienie serialu może sprawić, że niektórzy rodzice chętnie obejrzą film wraz z dziećmi?
Z pewnością, choć patrząc na datę emisji serialu w telewizji publicznej (o ile się nie mylę – jeszcze lata 80.), film obejrzą z dziećmi, a być może już z wnukami.
Muzyka z filmu zebrała doskonałe recenzje. Czy łatwo było ułożyć słowa do piosenki miłosnej?
Piosenka była dość łatwa do napisania i cieszę się, że tak pięknie zaśpiewali ją Natalia Łukowiak i Kamil Bijoś. Zresztą wszyscy mogą to ocenić sami, piosenka jest dostępna w sieci.
Czy są w „Dogtanianie” powiedzonka, które mają szansę pozostać z nami na dłużej?
Nie mnie to oceniać, choć na ogół takie powiedzonka przenikają z wielkich blockbusterów do popkultury i codziennego języka. „Dogtanian. Psi muszkieterier” to historia dla mniejszych dzieci i nie próbowałem tu wymyślać na siłę zapadających w pamięć „one-linerów” i żartów. Dialogi miały być proste, zrozumiałe i dowcipne. Mam nadzieję, że się udało.
Co najbardziej spodoba się dzieciom w „Dogtanianie”?
Sympatyczni, prostolinijni bohaterowie i świat, kiedyś tak pięknie wykreowany przez Dumasa, tutaj przedstawiony w uproszczony sposób, jak przystało na przygodowe kino familijne dla młodszych widzów. Ważne też, że bohaterowie filmu są psami, a – jak dowodzą wyniki box office’u – nie ma w polskich kinach bardziej uwielbianych zwierzaków.
Rozmawiał: Krzysztof Pless