Autorem i reżyserem jest Michał Walczak, a całość wykonuje Rafał Rutkowski. Rzecz dotyczy ojcostwa. Ojcostwa polskiego – żeby nie było niedomówień. Wprawdzie na scenie jest tylko jeden aktor, ale robi tyle zamieszania i prowokuje do takich reakcji, jakby stała za nim cała armia ludzi. W duecie Walczak – Rutkowski powstał już kiedyś „To nie jest kraj dla wielkich ludzi”. Kto widział wie o co chodzi, kto nie widział musi zobaczyć teraz. W każdym razie duet jest przetestowany, dograny i ewidentnie nie wypalony, czyli możliwe, że jeszcze kilka dzieł przed nimi. Kiedyś teatr jednego aktora nazywało się monodramem, ale ten naturalnie kojarzy się jednak z czymś poważnym. One-man show – to kategoria, do której przyporządkowano Ojca Polskiego. I powiem Wam, że show jest naprawdę przedni. Rutkowski szaleje, a z nim szaleje publiczność. Wychodzi z niego pełne zwierzę estradowe. Nie wiem, jak można grać z taką energią dzień w dzień, nie wiem, jak w ogóle można funkcjonować po takim ubytku energetycznym. Szaleństwo jest pełne, Rutkowski biega, tarza się, skacze, klęczy, występuje we wszystkich możliwych pozach. Jest kilkoma postaciami jednocześnie, prowokuje i angażuje publiczność.
Porusza przy tym całe mnóstwo śmiesznych, kontrowersyjnych, a momentami ważnych tematów. Poród na żywo, rozmowy z synem, czy też podrywanie „na ojca” w piaskownicy. Całość absolutnie warta polecenia. Dla osób z poczuciem humoru i tych, którzy zmęczeni całym dniem bez poczucia humoru trafiają do Teatru, żeby odreagować. Na co dzień w warszawskiej Polonii Krystyny Jandy, na wiosnę w krakowskiej Uciesze!
15 kwietnia godz: 17:15 i 20:00
Kinoteatr Uciecha, ul. Starowiślna 16, 31-032 Kraków
tel. 502-619-216, 0-12 421-50-65
email: mz@kinoteatruciecha.pl