"Orzeł i Krzyż". Największe plenerowe widowisko w Polsce. Dzieci na pierwszym planie - Wydarzenia, imprezy dla dzieci

– Pierwsze widowisko, „Miłość, armaty i konfederaty”, zagrałyśmy cztery lata temu. Moje córki miały wtedy 6, 9 i 11 lat. Nawet nie musiałam ich zachęcać. Ciekawość wzięła górę – mówi Katarzyna Borońska, która od kilku lat wraz z Olą, Magdą i Lidką występuje na scenie w Murowanej Goślinie. W tym roku grają w widowisku „Orzeł i Krzyż”, największym historycznym spektaklu w Polsce.

Czterolatki trzymane za ręce przez starsze dzieci pędzą przez środek sceny tak szybko, że mysie ogony powiewają im na wietrze. Przed nimi pierwsze zadanie – muszą przegonić Popiela. Po przebiegnięciu kilkuset metrów wreszcie dopadają króla i mysi rój wygania go za kulisy. Kolejna scena – pory roku. Rzucanie śnieżkami i pochód kolędników. Następnie – scena miasta. Dzieci odpowiedzialne są za przedstawienie atrybutów najważniejszych polskich grodów. Kilkuletni chłopiec w stroju lajkonika w podskokach okrąża herb Krakowa, przy Poznaniu trykają się dwa koziołki. To bardzo ważna scena. Oprócz dzieci na scenie nie ma praktycznie dorosłych. Te kilka minut należy tylko do nich. W tej chwili są najważniejszymi aktorami największego widowiska historycznego w Polsce „Orzeł i Krzyż”.
– Martwiłam się, że dzieci zmarzną, skręcą nogę, czy będą przemęczone próbami. Tymczasem okazuje się, że owszem, są zmęczone, ale szczęśliwe. Nie zmarzły, bo zawsze były w ruchu i nie skręciły nogi, ponieważ doskonale pamiętają, gdzie jest dołek i z której strony trzeba go ominąć. Poza tym najmłodsi zawsze są pod opieką dorosłych w kulisach – mówi Katarzyna Borońska.
Premiera widowiska „Orzeł i Krzyż” odbyła się 30 czerwca, jednak próby do wydarzenia trwały już od lutego. Dzieci zaangażowane były także w tworzenie rekwizytów. To one malowały tarcze wojów oraz pomagały przy dokończeniu styropianowych herbów miast. Dostawały odpowiedzialne zadania i odpowiedzialnie do nich podchodziły.
– Jakie korzyści widzę w takim dziecięcym zaangażowaniu? Przede wszystkim aktywne spędzanie czasu, nawiązywanie kontaktu z nowopoznanymi dziećmi, nauka współpracy, odpowiedzialność za powierzone im zadania, zwiększenie poczucia wartości. Pozytywnych przykładów można wymienić jeszcze wiele – zapewnia Katarzyna Borońska.
W widowisku „Orzeł i Krzyż” dzieci grają ramię w ramię z pozostałymi aktorami. Nastolatkami, maturzystami, rówieśnikami swoich rodziców. Czasem różnica wieku między stojącymi obok siebie aktorami wynosi 70 lat. Nie jest to jednak problemem dla żadnej ze stron.
– Kolega mojej mamy powiedział jej o widowisku, potem ona przekazała to mi. Sama chciałam wystąpić. Nikt nie musiał mnie zachęcać – opowiada ośmioletnia Zuzia.
– W zeszłym roku mój brat występował. Jak zobaczyłam go na scenie, bardzo mi się to spodobało, więc sama chciałam tak występować – dodaje rówieśnica Zuzi Nadia.
Udział w widowisku to także dla dzieci żywa lekcja historii. „Orzeł i Krzyż” w ciągu niecałych dwóch godzin przeprowadza widza przez ponad tysiąc lat polskiej historii. Dzieci uczą się o chrzcie Polski, koronacji Bolesława Chrobrego, a wreszcie rozbiorach, II Wojnie Światowej i powstaniu Solidarności.
Widowisko „Orzeł i Krzyż” jest wystawiane w lipcowe weekendy w Parku Dzieje w Murowanej Goślinie pod Poznaniem. Do Parku warto przyjechać wcześniej przed widowiskiem albo w tygodniu. Na odwiedzających czekają pokazy bractwa rycerskiego „Jastrzębiec” oraz występy sokolnika. Najmłodsi mogą odwiedzić mini-zoo oraz plac zabaw z niecodziennymi atrakcjami.
Oprócz największego w Polsce widowiska historycznego, które potrafi oczarować i wciąga oglądających w pasjonującą historyczną przygodę, jedną z głównych atrakcji Parku jest staropolska wieczornica, czyli uczta, podczas której goście oglądają pokazy, biorą udział w konkursach oraz scenkach zaczerpniętych ze szlacheckich zwyczajów.
Park Dzieje otwarty jest do 24 lipca. W dni robocze odwiedzać go można od godziny 14:00, a w weekendy od 12:00. Szczegółowy plan widowisk oraz bilety dostępne są na stronie www.parkdzieje.pl
Przy Parku powstał duży parking samochodowy. Na widowisko do Parku Dzieje można przyjechać także pociągiem ze stacji Poznań Główny o 20:11. Pociąg powrotny w kierunku Poznania odjedzie ze stacji Zielone Wzgórza o 00:10. Bilet w dwie strony kosztuje 5 zł.